Rozgrywki PGNiG Superligi i PGNiG Superligi kobiet zawieszone

- W związku z rozwijającą się sytuacją epidemiologiczną spowodowaną SARS-CoV-2, a także stosując się do rekomendacji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, Superliga Sp. z o.o., odpowiedzialna za zarządzanie rozgrywkami PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet, podjęła decyzję o wstrzymaniu rozgrywek aż do odwołania. Decyzja ta podyktowana jest troską o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników biorących udział w rozgrywkach, sztabów szkoleniowych oraz wszystkich pracowników klubów zaangażowanych w organizację meczów. O dalszych decyzjach będziemy na bieżąco informować - czytamy w komunikacie.

W związku z tą decyzją nie odbędzie się zaplanowany na najbliższy weekend mecz z udziałem szczypiornistek MKS Perła Lublin. Mistrzynie Polski nie zmierzą się w piątek z Metraco Zagłębiem Lubin w hali Globus.

- Zamieszanie i panika w ciągu ostatnich dni są coraz większe, więc jeśli taka decyzja ma w czymkolwiek pomóc, to zdecydowanie ją popieram - mówi Weronika Gawlik, kapitan drużyny biało-zielonych. - Wczoraj jeszcze trenowałyśmy, ale do poniedziałku nasze zajęcia także są zawieszone. Generalnie od powrotu z wtorkowego meczu z Koszalina w zespole poruszany był właściwie tylko jeden temat i był to koronawirus. Odczuwamy niepokój. W takich okolicznościach lepiej przesadzać z ostrożnością, bo ze zdrowiem nie ma co igrać - dodaje.

- Jeżeli odwoływane są spektakle na około 60 osób, to spotkanie piłki ręcznej, mimo że bez kibiców, ale gdzie też przewinie się około 50 osób, również musiało być odwołane. To logiczna decyzja - uważa trener MKS Perła, Robert Lis, cytowany przez klubowy portal. - Sytuacja rozwija się bardzo dynamicznie, ale jeśli sport miałby odbywać się bez kibiców, lepiej przełożyć mecze, zawiesić rozgrywki. Musimy to wszystko przeczekać. Do poniedziałku mamy wolne. Zobaczymy, co zmieni się do tego czasu. Wtedy podejmiemy kolejne decyzje. To jest tylko sport, zdrowie jest ważniejsze. Świat nie zawali się od tego, że rozgrywki zostaną zawieszone, czy nawet od tego, że jeden sezon mógłby się skończyć wcześniej - podkreśla szkoleniowiec.

Z naszych informacji wynika, że w przyszłym tygodniu władze piłki ręcznej w Polsce mają debatować nad dalszym kształtem rozgrywek w obecnym sezonie. Rozważane są różne warianty, nawet wcześniejsze zakończenie ligowych zmagań.