Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugbiści Budowlanych Lublin przegrali wyjazdowe starcie z Pogonią Siedlce

PUKUS
Pawel Lacheta
Trzeciej porażki w trzecim wiosennym meczu ekstraligi doznali rugbiści Budowlanych Lublin. Podopieczni Stanisława Więciorka ulegli w piątek na wyjeździe Pogoni Siedlce 7:26. Goście po raz kolejny w tym sezonie zagrali dobrą jedną połowę (do przerwy był remis 7:7), lecz po zmianie stron do głosu doszedł doświadczony zespół z Mazowsza i to on schodził z boiska jako zwycięzca.

Faworytem piątkowej konfrontacji byli gospodarze, mierzący w tym sezonie w miejsce na podium mistrzostw Polski. Podopieczni Andrzeja Kozaka, który w przeszłości był zawodnikiem i trenerem lubelskiego zespołu (Więciorek był kilka lat temu trenerem Pogoni, a w Siedlcach grali obecni zawodnicy Budowlanych czyli Bartłomiej Jasiński i Piotr Skałecki) wygrali dwa pierwsze spotkania i zostali liderem tabeli. Przyjezdni na Mazowsze pojechali w osłabionym składzie. Zabrakło między innymi Jakuba Bobruka.

Łącznik młyna lubelskiej ekipy został zawieszony na dwie potyczki przez Komisję Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby. Wszystko dlatego, że komisja na materiale filmowym dopatrzyła się przewinienia Bobruka, który miał sfaulować zawodnika Lechii Gdańsk, stając mu na głowę. – Na nagraniu tego nie widać. Komisja widziała coś, czego nie było. Złożyliśmy odwołanie, ale nie zostało ono jeszcze rozpatrzone. Wszystko powinno wyjaśnić się za kilka dni – mówi Więciorek. - Mamy jeszcze nagranie nakręcone telefonem komórkowym i na nim widać, że nie było przewinienia Kuby. Nasz zawodnik jednak nie mógł zagrać w Siedlcach. To kuriozalna sytuacja. Skrzywdzono Kubę i drużynę. Jestem przekonany, że gdyby mógł on wystąpić w piątek, to obraz gry byłby zupełnie inny – dodaje trener Budowlanych.

Jednak i tak skazywani na pożarcie lublinianie pokazali się w Siedlcach z niezłej strony, szczególnie w pierwszych 40 minutach meczu. Zaczęło się jednak nie najlepiej dla gości, chociaż trzeba przyznać, że początkowo dobrze radzili sobie oni w defensywie. W 10. minucie po kontrze owalną piłkę przyłożył Daniel Trybus, a następnie Rafał Janeczko sprawił, że gospodarze prowadzili 7:0. Lublinianie nie zamierzali się poddawać i zaczęli odrabiać straty. Do wyrównania doprowadzili Patryk Ćwieka i Piotr Skałecki i później wynik nie uległ już zmianie. Trzeba jednak zaznaczyć, że goście przeprowadzili kilka niezłych akcji i mogli tą odsłonę spotkania zakończyć zwycięsko.

Po zmianie stron, sytuacja na boisku uległa diametralnej zmianie. Budowlani stanęli, a Pogoń praktycznie nie schodziła z połowy lublinian, co chwila atakując. I zaczęli również punktować. Przyjezdni kilka razy mogli zmniejszyć straty, ale nie potrafili sfinalizować dobrych szans. Gospodarze wygrali 26:7 i zdobyli ofensywny bonus.

Stanisław Więciorek (trener Budowlanych Lublin): Pierwszą połowę chłopaki zagrali bardzo dobrze, a w drugiej odsłonie zaprezentowali się gorzej. W pierwszych 40 minutach gra była równa, ale mieliśmy kilka sytuacji, żeby zakończyć ją zwycięstwem. Szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. W szatni mówiliśmy, że dalej gramy swoje, ponieważ prezentowaliśmy się nieźle. Tymczasem zespół oddał pole przeciwnikowi i w zasadzie już po siedmiu minutach tej części gry było po wszystkim. Nie byliśmy w stanie przenieść ciężaru gry na połowę przeciwnika. Mimo to w końcówce mieliśmy kolejne okazje do zdobycia punktów. Gdybyśmy je wykorzystali wynik byłby „ładniejszy”. Pocieszający jest fakt, że walczyliśmy z kandydatem do złotego medalu jak równy z równym, a momentami byliśmy zespołem dominującym. Trenujemy dalej. Za dwa tygodnie czeka nas bardzo ważny mecz z drużyną z Łodzi.

W rozgrywkach krajowej elity teraz nastąpi przerwa. Po raz kolejny rugbiści wybiegną na boiska 29 kwietnia. Tego dnia, lublinianie na stadionie przy ulicy Krasińskiego podejmą także walczący o utrzymanie KS Budowlani Łódź.

Pogoń Siedlce – Budowlani Lublin 26:7 (7:7)
Punkty: Janeczko 6, Antoszczuk 5, Bartosz Nasiłowski 5, Rajewski 5, Trybus 5 – Ćwieka 5, Skałecki 2
Pogoń: Tokarski (54 Wierzejski), Chróściel (77 Biernacki), Grabski (76 Krasuski), Mirosz, Dybowski (79 Łódzki), Muszyński (64 Kargol), Antoszczuk, Panasiuk, Janeczko, Gdula, Biernacki (66 Nasiłowski), Trybus, Węzka, Lament (79 Dąbrowski), Rajewski
Budowlani: Zając, Chomenko, Kelberasczwili (64 Świderski), Król, B. Jasiński, Wiśniewski, Łomakin, J. Jasiński (64 Majcher), Szuliak, Ćwieka, Dzioch (58 Grabowski), Skałecki, Szrejber (74 Lubisz), Brzezicki, Kułyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski