Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd rozstrzygnie czy Sir Lewis Hamilton był wtedy mistrzem świata?

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Massa w pogawędce z Hamiltonem w Monte Carlo pod koniec maja 2017
Massa w pogawędce z Hamiltonem w Monte Carlo pod koniec maja 2017 LAT Photographic/REPORTER/Glenn Dunbar
Felipe Massa i jego prawnicy wszczynają postępowanie sądowe w związku z rzekomym "oszukanym tytułem mistrzowskim wśród kierowców Formuły 1 w 2008 roku", który wygrał Lewis Hamilton.

Prawnicy Felipe Massy rozpoczęli działania prawne przeciwko Formule 1 i FIA po tym, jak rzekomo został on oszukany w związku z rozstrzygnięciem z tytułu w tamtym pamiętnym roku.

Massa przegrał mistrzostwo jednym punktem z Hamiltonem, dla którego okazało się to pierwszym z siedmiu tytułów. Jednak w marcu były szef F1 Bernie Ecclestone stwierdził, że to była gwiazda Ferrari powinna odnieść zwycięstwo w tamtym roku. Kontrowersje dotyczą niesławnego Grand Prix Singapuru, które wygrał Fernando Alonso, z Hamiltonem za jego plecami na trzecim miejscu. Massa ukończył tamten wyścig na 13. miejscu nie zdobywając, co zrozumiałe punktów.

Rok później ujawniono, że Renault nakazało koledze z zespołu Alonso, Nelsonowi Piquetowi Jr., celowo rozbić samochód, aby wyprowadzić na tor samochód bezpieczeństwa, który strategicznie pomógł Hiszpanowi w zwycięstwie.

Ecclestone twierdzi, że on i ówczesny prezydent FIA Max Mosley wiedzieli wtedy o "crashgate", ale postanowili nie działać w celu "ochrony sportu przed ogromnym skandalem", a gdyby się odezwali, odwołaliby wyniki wyścigu, to uczyniłoby Massę mistrzem.

Brazylijczyk, który odszedł z F1 w 2017 roku, był rozwścieczony tymi komentarzami i ujawnił w kwietniu, że rozważa podjęcie kroków prawnych, mówiąc: - Myślę, że jeśli zostałeś ukarany za coś, co nie było twoją winą i jest to efekt rabunku, skradzionego wyścigu, sprawiedliwości musi stać się zadość.

Cztery miesiące później Reuters donosi, że prawnicy Massy wysłali wymagane formalne zawiadomienie prawne przed wszczęciem postępowania sądowego, do dyrektora generalnego F1 Stefano Domenicaliego, byłego szefa zespołu Massy w Ferrari, i prezydenta FIA Mohammeda Ben Sulayema.

- Mówiąc najprościej, pan Massa jest prawowitym mistrzem kierowców z 2008 roku, a F1 i FIA celowo zignorowały niewłaściwe zachowanie, które pozbawiło go tego tytułu - czytamy w liście.

"Pan Massa padł ofiarą spisku popełnionego przez osoby na najwyższym szczeblu F1 wraz z FIA i kierownictwem Formuły 1.

"Pan Massa nie jest w stanie w pełni oszacować swoich strat na tym etapie, ale szacuje, że prawdopodobnie przekroczą one dziesiątki milionów euro. Kwota ta nie pokrywa poważnych strat moralnych i wizerunkowych poniesionych przez M. Massę".

Ostrzegł również, że bez zadowalającej odpowiedzi na swoje potencjalne roszczenia, Massa zamierza "podjąć kroki prawne w celu uzyskania odszkodowania za poniesioną krzywdę, a także uznania, że gdyby nie te bezprawne czyny, przyznano by mu mistrzostwo w 2008 roku".

Chociaż domaga się odszkodowania, nie wydaje się, aby Massa chciał pozbawić Hamiltona tytułu z 2008 roku, co byłoby niemożliwe do osiągnięcia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sąd rozstrzygnie czy Sir Lewis Hamilton był wtedy mistrzem świata? - Sportowy24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski