W środę odbyła się kolejna sprawa Antoniego W., oskarżonego o to, że od marca 2012 do lutego 2015 roku, zajmując stanowisko ordynatora, a następnie kierownika oddziału gastroenterologii w szpitalu przy al. Kraśnickiej, uporczywie nękał lekarki rezydentki.
- Pod pretekstem konsultacji, dotyczących hospitalizacji pacjentów, wielokrotnie wzywał do swojego gabinetu cztery lekarki. Tam prawił im komplementy, wypytywał o życie osobiste, obwąchiwał, nakłaniał do bliższej relacji o charakterze osobistym, w zamian oferując pomoc w rozwoju zawodowym - czytamy w akcie oskarżenia.
Proces odbywa się z wyłączeniem jawności. - Wszystkie cztery pokrzywdzone kobiety zostały już przesłuchane. Dzisiaj zeznania składał mąż jednej z pokrzywdzonych kobiet - opowiedział nam mecenas Stanisław Estreich.
Lekarz nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że często wzywał lekarki do swojego gabinetu, jednak wyłącznie w celach służbowych.
Na kolejnych rozprawach zeznawać będzie ok. 40 świadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?