Dla Prusaka będzie to już dziewiąty kolejny sezon w zielono-czarnych barwach. Pochodzący z Wielkopolski bramkarz jest zawodnikiem łęczyńskiego zespołu od 2010 roku. W minionych rozgrywkach 38-latek zagrał w 25 spotkaniach Górnika, w których siedem razy zachował czyste konto.
- Mam już swoje lata i bliżej mi do końca kariery niż dalej. W Łęcznej czuję się bardzo dobrze i będę robił wszystko, żeby klub skorzystał jeszcze z moich umiejętności, a kibice mieli powody do radości – przyznał Prusak.
Z kolei dla Jareckiego następne rozgrywki będą trzecimi, które spędzi w Górniku. Wychowanek Osadnika Myślibórz występował w Łęcznej w sezonie 2006/2007 oraz 2016/2017. W poprzedniej ligowej kampanii zanotował jednak tylko sześć występów i głównie przyglądał się poczynaniom kolegów z ławki rezerwowych.
- Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa na boisku– zapowiada jednak Jarecki. - Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia. Chcę tutaj zostać, bo wiążę swoją przyszłość z Górnikiem i z Łęczną - dodaje.
Obaj zawodnicy mieli ważne umowy z łęczyńskim klubem tylko do 30 czerwca. Teraz przyjęli propozycję nowych umów i w najbliższy poniedziałek mają podpisać kontrakty.
Do tej pory latem szeregi zielono-czarnych opuściło już jedenastu piłkarzy. Natomiast nowym graczem, który dołączył do zespołu z Grodu Dzika jest 22-letni obrońca, Arkadiusz Kasperkiewicz. Ważny kontrakt z klubem posiada jeszcze Grzegorz Bonin.
ZOBACZ TEŻ: Zadymy na meczu Ruch Chorzów - Górnik Łęczna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
