Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seria włamań w Szczebrzeszynie i okolicach. Złodzieje kradną pieniądze i biżuterię

Karolina Ryniak
Szymon Starnawski/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Od połowy września w Szczebrzeszynie i okolicach doszło do serii napadów na domy jednorodzinne. Policja poszukuje sprawców. Schemat działania złodziei jest podobny. Mieszkańcy boją się i organizują patrole obywatelskie. Miejski radny wyznaczył też 1500 zł nagrody za pomoc w schwytaniu sprawców.

- Do tej pory doszło do siedmiu napadów w Szczebrzeszynie na Przedmieściu Zamojskim oraz w miejscowościach Klemensów i Bodaczów. Prowadzimy w tej sprawie policyjne śledztwo. Do napadów dochodziła w różnych porach dnia i nocy, zawsze jednak nie było nikogo w mieszkaniu. Wygląda na to, że złodzieje wiedzieli, kiedy właścicieli nie będzie w domu - informuje sp. Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji i dodaje: - Dla dobra sprawy nie podajemy więcej szczegółów.

Policja i właściciele domów cały czas szacują straty. Na razie wiadomo, że zniknęło kilkanaście tysięcy złotych.

Z informacji przekazanych nam przez mieszkańców wynika, że przestępcy działają w zorganizowanej grupie i dokładnie wiedzą, który dom bądź mieszkanie okraść. Grabią, gdy właściciele mieszkań wyjeżdżają, albo kiedy złodzieje wiedzą, że nie będzie nikogo w domu przez dłuższy czas. Plądrują domy i mieszkania niszcząc wszystko w środku. Zrywają podłogi, wybijają okna i niszczą sprzęt elektroniczny.

Mieszkańcy są przerażeni

- Wygląda na to, że ci bandyci mają świetne rozeznanie i wiedzą, kogo okradają. W tych okolicach bardzo wiele osób pracuje za granicą i zostawia swoje domy na dłuższy czas. Policja jest bezradna. Kradzież to jedno, ale zniszczenie wszystkiego w środku włącznie ze ścianami, czy podłogą, to mi się w głowie nie mieści - mówi zdenerwowany mieszkaniec Szczebrzeszyna.

Mieszkańcy żądają nocnych patroli i ubolewają, że komisariat tłumaczy się małą ilością ludzi na posterunku oraz brakiem samochodów.

- To jest po prostu śmieszne, że mając w mieście posterunek, musimy sami jako obywatele się zebrać i dla własnego bezpieczeństwa organizować patrole we własnym zakresie - burzy się pan Adam, mieszkaniec Szczebrzeszyna.

W sprawę zaangażował się również miejski radny, który wyznaczył nagrodę pieniężną za pomoc we wskazaniu sprawców napadów. Przekaże 1500 zł osobie, która udzieli przydatnych dla sprawy informacji. Swoją deklarację zamieścił na profilu portalu społecznościowego Facebook.

- Nie mogę pozostać obojętnym wobec krzywdy mieszkańców, dla których codziennie pracuje - mówi radny Rafał Kowalik. - To musi się skończyć. Mam nadzieję, że w niedługim czasie uda się złapać bandytów, a podobne incydenty nie będą miały już miejsca - dodaje.

To nie pierwsza grupa zorganizowana, która zajmuje się rabowaniem w regionie. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku doszło do serii napadów pod Chełmem. Tam zamaskowani banadyci, poza tym, że łupili domy z pieniędzy i innych kosztowności, byli też niezwykle brutalni wobec zastanych w domach właścicieli.

Wtedy okazało się, że złodziejami byli Ukraińcy. Zanim część z nich została zatrzymana dokonali trzech napadów, podczas których m.in. przypalali swoje ofiary lokówką, podtapiali i grozili, że zabiją, odetną, bądź połamią kończyny. Ich łupem padło 60 tys. zł i spora ilość złotej biżuterii.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski