Odpowiednio i świadomie dobrana technologia mycia zadba nie tylko o poczucie estetyki. Po pierwsze ustrzeże naszą elewację przed degradacją, przedłużając trwałość budynku, zaś po drugie zadba nie tylko o nasze zdrowie ale również zminimalizuje negatywny wpływ na środowisko.
Trwały efekt, mniej zużytej wody
Aktualnie najpopularniejszą metodą mycia elewacji jest mycie wysokociśnieniowe. Za jego pomocą pozbywamy się glonów i pleśni zasiedlających powierzchnię ściany i niszczących jego strukturę. Niestety, mycie to wypłukuje jedynie wierzchnią warstwę, pozostawiając korzenie roślin, co w konsekwencji wpływa na dalszą degradację ściany i szybki powrót problemu, z którym walczymy. Mało tego, wysokie ciśnienie często niszczy strukturę naruszonego przez rośliny tynku, skracając jego żywotność. Idealnym rozwiązaniem okazuje się tu sprawdzona, tradycyjna metoda mycia niskociśnieniowego z użyciem biodegradowalnych i mających minimalny wpływ na środowisko środków. Dodatkowo zużycie wody jest tu znacznie mniejsze niż w przypadku innych rozwiązań.
- Mycie niskim ciśnieniem, tak zwane softwash, to metoda wykorzystująca specjalne, biodegradowalne środki chemiczne, które w szybkim czasie usuwają brud, kurz, bakterie, grzyby, porosty i pleśń, dzięki czemu powierzchnia jest zdezynfekowana i dokładnie oczyszczona. Co istotne, ta metoda zużywa tylko jedna trzecią wody w porównaniu z myciem wysokim ciśnieniem, a efekt utrzymuje się kilkukrotnie dłużej. Nasza chemia nie tylko czyści, ona wnika w głąb czyszczonego materiału, dezynfekuje powierzchnię a przed wszystkim usuwa korzenie organizmów. Dodatkowo, po takim zabiegu impregnujemy powierzchnię. Dzięki temu uzyskujemy trwały efekt, co z pewnością przekłada się na dbałość o środowisko, ponieważ nie ma potrzeby powtarzania mycia za rok czy dwa, podczas którego znów zużyjemy wodę i środki chemiczne. Z kolei mycie wysokociśnieniowe najlepiej sprawdza się do mycia kostki brukowej – tłumaczy Szymon Śliwski, właściciel firmy Simon Wash, zajmującej się niskociśnieniowym myciem elewacji.
Warto też podkreślić, że zanieczyszczone ściany budynków mogą wpływać na nasze zdrowie.
- Zarodniki pleśni żyjącej na ścianach mogą powodować alergie. Poza tym na elewacjach osiadają również najmniejsze cząsteczki dymów czy to z kominów czy ze spalin samochodowych, które dostają się do płuc, nie pozostając obojętnymi dla naszego zdrowia i samopoczucia– mówi właściciel firmy Simon Wash.
Bez wody i środków chemicznych
Najnowocześniejszym i wyjątkowo skutecznym rozwiązaniem, dzięki któremu nie zużywamy wody i nie wykorzystujemy środków chemicznych jest czyszczenie za przy użyciu lasera. Firma Simon Wash właśnie wprowadziła to rozwiązanie do swojej oferty. Metoda doskonale sprawdza się podczas czyszczenia zabytkowych elewacji bez tynków.
- To nowoczesny sposób oczyszczania wiązką światła. Najczęściej wykorzystywany w przemyśle, jednak idealnie nadaje się do czyszczenia zabytkowych elewacji bez tynków. Doskonale czyści cegły i sztukaterie. Bardzo skuteczna metoda chroniąca strukturę materiału i działająca jedynie na jego powierzchni. Czyszczenie to staje się coraz bardzie popularne, ponieważ w porównaniu z innymi metodami nie wpływa negatywnie na środowisko – podkreśla Szymon Śliwski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?