Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Avii Świdnik powalczą o wygraną z Jokerem Rodło Piła

Kamil Balcerek
Wojciech Pawłowski może zagrać na pozycji przyjmującego
Wojciech Pawłowski może zagrać na pozycji przyjmującego Karol Wiśniewski
Dwa tygodnie odpoczynku od meczów ligowych mieli siatkarze pierwszoligowej Avii Świdnik. W weekend będą mieli okazję, aby udowodnić, że tego czasu nie zmarnowali. Dziś (w sobotę) zmierzą się bowiem z Jokerem Rodło w Pile i powalczą o pierwszą wyjazdową wygraną w tym sezonie.

Świdniczanie z Piły mają bardzo dobre wspomnienia, bo w minionym sezonie wygrali tam dwukrotnie w fazie play-off. Także w fazie zasadniczej lepszy bilans meczów miała Avia, która na własnym parkiecie wygrała z Jokerem 3:1, a w gościach przegrała dopiero w piątym secie.

- W tym sezonie Piła to jednak zupełnie inny zespół - przestrzega Krzysztof Lemieszek, szkoleniowiec zespołu ze Świdnika. I ma racje. Z poprzedniego sezonu pozostało kilku graczy, a zawodnikami, którzy obecnie ciągną grę miejscowych, są: rozgrywający Maciej Gorzkiewicz, były kapitan Avii i doświadczony środkowy Witold Chwastyniak. Dodatkowo w tegorocznych rozgrywkach gospodarze radzą sobie całkiem nieźle. W pięciu meczach zdobyli osiem punktów, a w ostatniej kolejce na własnym parkiecie wygrali z Treflem Gdańsk 3:1, z którym Avia u siebie przegrała w takim samym stosunku setów.

Dlatego faworytem spotkania będą gospodarze. Dla Avii to bez znaczenia, bo nieważne z kim im teraz przyjdzie rywalizować i tak muszą zdobywać punkty. Po pięciu kolejkach mają ich bowiem zaledwie trzy. Plusem świdniczan będzie to, że do Piły udali się w najmocniejszym składzie i z nowym ustawieniem. Wszystko wskazuje na to, że przeciwko Jokerowi na przyjęciu wyjdzie Wojciech Pawłowski, nominalny atakujący. Ma to wzmocnić atak na skrzydłach, z którymi Avia ma problemy, a ponadto podwyższyć blok. W poprzednim sezonie takie zagranie przyniosło Avii wiele korzyści. W tym może być podobnie, bo wariant zadziałał już w meczu z Treflem. - Na pewno Wojtkowi niestraszna pozycja przyjmującego. Graliśmy tak na treningu - zdradza Lemieszek. Początek dzisiejszego spotkania o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski