Siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w czwartek przed własną publicznością z ukraińską ekipą Barkom Każany Lwów

Podopieczni włoskiego trenera Massimo Bottiego z dobrej strony pokazali się w premierowej kolejce PlusLigi, pokonując bez większych problemów niżej notowany zespół z Radomia. LUK nie stracił ani jednego seta i podobny rezultat będzie chciał powtórzyć w pojedynku z ukraińskim Barkomem Każany.

- Wydaje mi się, że do nastepnego meczu z lwowianami podejdziemy na znacznie większym luzie i ze spokojem. Może będzie widać więcej takiego cwaniactwa, oczywiście pozytywnego, którego nie mieliśmy za dużo w inauguracyjnej potyczce z Czarnymi Radom - mówi Marcin Komenda, kapitan Bogdanki LUK.

- Myślę, że to jest ważne, aby w kluczowych momentach te niuanse przeważyć na swoją stronę. Mam nadzieję, że w czwartkowej konfrontacji, którą także zagramy u siebie pokażemy taką pełną, prawdziwą naszą siatkówkę - dodaje.

Z kolei Ukraińcy nie mogą zaliczyć inauguracji do udanej, gdyż zagrali dość słabo na wyjeździe z KGHM Cuprum Lubin, ulegając rywalom 0:3. Gracze prowadzeni przez Ugisa Krastinsa mieli co prawda swoje szanse na Dolnym Śląsku, ale po roztrwonieniu przewagi w pierwszym secie, w kolejnych już się nie podnieśli i nie zdobyli nawet punktu.

Dla klubu z Lwowa trwające rozgrywki będą drugimi w najsilniejszej lidze w Europie. Kampanię 2022/23 zakończyli na 13. pozycji, co należy uznać za niezły wynik. Przed nowym sezonem w Barkomie Każany doszło do wielu zmian kadrowych. Odeszli m.in. trzej obcokrajowcy - Turek Murat Yenipazar, Norweg Jonas Kvalen, Słowak Julius Firkal, a także doświadczony ukraiński środkowy Artem Smoliar.

Do drużyny dołączyli natomiast: Argentyńczyk Luciano Palonsky, Senegalczyk Mousse Gueye, Łotysze - Deniss Petrovs i Kristers Dardzans oraz duet Ukraińców - Ilia Kowalow i Jarosław Pampuszko.

Lubelska drużyna w minionym sezonie PlusLigi otarła się o grę w fazie play-off. Bogdance LUK zabrakło dokładnie punktu, aby znaleźć się w najlepszej ósemce krajowej elity siatkarzy. W trwających rozgrywkach team Massimo Bottiego chce zrobić znaczny progres.

- Myślę, że play-offy to jest jasny cel i pewnie dla większości zespołu identyczny. To jest coś takego, że jeśli już tam się drużyna dostanie, wówczas może się wydarzyć naprawdę wszystko. Na razie więc naszym celem jest, aby się tam przede wszystkim znaleźć - podkreśla Jan Nowakowski, środkowy lublinian.

Czwartkowe starcie pomiędzy Bogdanką LUK i Barkomem Każany rozpocznie się o godz. 18:30. Bilety w cenie 40 złotych (normalny) oraz 30 złotych (ulgowy) można zakupić w serwisie Eventim.pl oraz w dniu meczu w kasach hali Globus.