Siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w niedzielę w hali Globus szlagierowe starcie z Grupą Azoty Zaksą Kędzierzyn-Koźle

Lublinianie do dzisiejszej konfrontacji przystąpią po czwartkowym meczu z Jastrzębskim Węglem, który przegrali 0:3. Z kolei team z Kędzierzyna-Koźla zawita do „Koziego Grodu” po wtorkowym zwycięstwie w Lubinie z ekipą KGHM Cuprum 3:0. Podopieczni trenera Adama Swaczyny odnieśli tym samym czwarty ligowy triumf z rzędu. MVP spotkania wybrany został kapitan Zaksy, Marcin Janusz.

Pomimo że kędzierzynianie w tym roku spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań, to w ostatnim czasie zespół z województwa opolskiego jest w coraz lepszej formie. Zapowiada się więc niezwykle ciężki bój dla gospodarzy.

Zaksa, z dorobkiem 38 pkt., zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli i sąsiaduje z Bogdanką która ma o trzy oczka więcej.

A ekipa trenera Massimo Bottiego wciąż walczy o fazę play-off i nie może pozwolić sobie na stratę punktów. Ewentualna porażka z Zaksą 0:3 lub 1:3 spowoduje, że niedzielni przeciwnicy zrównają się liczbą punktów z lublinianami. Do tego za drużyną ze stolicy województwa lubelskiego znajdują się zespoły, mające nadal realną szansę na awans do najlepszej ósemki.

Aktualnie ósmą lokatę zajmuje Indykpol AZS Olsztyn (38 pkt.), dziewiątą PSG Stal Nysa (35 pkt.), a dziesiątą PGE GiEK Skra Bełchatów (33 pkt.). To tylko pokazuje, że jak ważny jest dla lublinian pojedynek z Zaksą.

Co ciekawe w pierszej rundzie, 6 grudnia ubiegłego roku, ekipa Massimo Bottiego pokonała na wyjeździe 3:2 wicemistrzów Polski i triumfatora trzech ostatnich edycji Champions League.

Klub z Kędzierzyna-Koźla poinformował na swojej stronie internetowej, że po 2,5 tygodniach przerwy do treningów powrócił Łukasz Kaczmarek, atakujący Zaksy. Absencja reprezentanta Polski w ostatnich meczach, spowodowana była problemami zdrowotnymi.