Siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w sobotę w Częstochowie i będą chcieli wziąć rewanż za porażkę w pierwszej rundzie

Podopieczni trenera Massimo Bottiego pojadą do Częstochowy w znakomitych nastrojach. Lublinianie w poprzedniej kolejce nie dość, że odrobili stratę dwóch setów w domowym spotkaniu z Indykpolem AZS Olsztyn (3:2), to jeszcze zapewnili sobie pierwszy w historii awans do najlepszej ósemki PlusLigi. MVP spotkania został Jakub Wachnik, który zdobył 16 punktów, mając 52-procentową skuteczność w ataku, a do tego dołożył jednego asa serwisowego i trzy bloki.

Z kolei team spod Jasnej Góry w poprzedniej serii spotkań, także po ponad dwugodzinnej batalii, uległ w wyjazdowym staciu KGHM Cuprum Lubin 2:3. Tym samym błękitno-granatowi wrócili do Częstochowy z jednym cennym punktem. Najskuteczniejszy w ich szeregach był 21-letni atakujący Dawid Dulski, kończąc konfrontację z dorobkiem 25 pkt.

Ekipa z "Koziego Grodu" zajmuje piątą lokatę w tabeli PlusLigi i jak do tej pory zgromadziła 49 pkt., legitymując się bilansem 17:10. Lublinianie mają realną szansę na poprawę tego miejsca, gdyż do czwartej Asseco Resovii Rzeszów tracą zaledwie trzy oczka. O jeden punkt wyprzedzają natomiast Trefla Gdańsk.

Częstochowianie po 27. rozegranych meczach plasują się aktualnie na trzynastej pozycji w ligowej tabeli, mając na koncie 24 oczka (7 zwycięstw i 20 porażek). Zespół trenera Leszka Chudziaka nie ma już szans na zakwalifikowanie się do play-offów, jednak wciąż nie może być pewny utrzymania w krajowej elicie.

Norwid ma sześć punktów przewagi nad ostatnim obecnie zespołem Enei Czarnych Radom, natomiast o jedno oczko wyrzedza KGHM Cuprum i o dwa GKS Katowice. Zdobycie jakichś punktów w sobotnim pojedynku, realnie przybliży częstochowian do wykonania celu, jakim jest pozostanie w PlusLidze na kolejną kampanię.

Drużyna z Częstochowa pokazała już w pierwszej rundzie, że potrafi grać z lublinianami. Zółto-czarni w swoim ostatnim meczu w 2023 roku, niespodziewanie przegrali 22 grudnia u siebie z beniaminkiem 1:3. Statuetkę MVP w tamtej potyczce otrzymał zawodnik gości, Damian Kogut, zdobywca 16 punktów dla swojej ekipy.

Sobotni mecz w Częstochowie rozpocznie się o godz. 20.30.