Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin zainkasowali komplet punktów w wyjazdowym starciu z PSG Stalą Nysa

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Siatkarze Bogdanki LUK Lublin po zwycięstwie w Nysie awansowali na piąte miejsce w tabeli PlusLigi)
(Siatkarze Bogdanki LUK Lublin po zwycięstwie w Nysie awansowali na piąte miejsce w tabeli PlusLigi) PlusLiga
Siatkarze Bogdanki LUK Lublin pokonali na wyjeździe PSG Stal Nysę 3:1 w meczu inaugurujjącym 26. kolejkę PlusLigi. To szesnaste zwycięstwo lublinian w kampanii 2023/24, którzy awansowali na piąte miejsce w ligowej tabeli.

Od stanu 3:3 lublinianie zdobyli cztery oczka z rzędu, odskakując na 7:3. Wówczas o pierwszą przerwę na żądanie poprosił szkoleniowiec nyszan, Daniel Pliński. Niewiele to pomogło, gdyż żółto-czarni nadal kontynuowali dobrą grę, a gdy Mateusz Malinowski w kontrataku wybil piłkę po bloku było 12:7 dla LUK-u.

Podopieczni trenera Massimo Bottiego świetnie serwowali i w połowie tej części gry nadal mieli 5-punktową przewagę (16:11). Następnie po kiwce Niemca Tobiasa Branda na lewej flance, przyjezdni byli coraz bliżej triumfu w premierowej odsłonie (18:12).

Drużyna z Nysy nie była już w stanie dogonić lublinian. Gospodarze obronili co prawda dwa setbole, ale przy trzecim Jakub Nowosielski zaatakował z drugiej piłki, pieczętując wygraną swojego zespołu w pierwszej partii 25:21.

Początek drugiej odsłony należał do ekipy z województwa opolskiego, która wypracowała sobie przewagę trzech oczek (5:2). Po asie serwisowym Marcina Komendy tablica pokazywała remis 7:7. Od tej pory, do stanu 13:13 zespoły grały punkt za punkt. Potem skutecznie zaatakował Maciej Muzaj, zablokowany został Malinowski, punkt zdobył Michał Gierżot i Stal prowadziła 16:13. Dlatego trener gości postanowił przerwać grę.

Team z Nysy nie odpuszczał i po znakomitej zagrywce Kamila Kosiby prowadził 19:14. O drugi czas poprosił wtedy trener Botti. Po kontrze Branda, LUK zbliżył się jeszcze na 21:23, jednak ostatnie słowo należało do nyszan, którzy zwyciężyli 25:21. Najpierw lublinianie wpadli w siatkę, a za chwilę Brand posłał piłkę w aut.

Trzecia odsłona rozpoczęła się od prowadzenia Stali 5:1. Malinowski m.in. w dwóch kolejnych atakach nie trafił ani w blok, ani w boisko i zastąpił go Damian Schulz.

LUK złapał kontakt (6:7), ale za chwilę miejscowi znowu powiększyli przewagę (11:6). Mecz zaostrzył się, pojawiły się żółte kartki, m.in. dla lubelskiego trenera za opóźnianie gry i Marcina Komendy za dyskusję, a Stal w połowie seta wygrywała 17:11.

Podrażnieni lublinianie nie poddali się i doprowadzili do remisu 19:19. Zwycięzcę wyłoniła gra na przewagi, choć LUK miał nieco wcześniej piłkę setową po kolejnym asie Portugalczyka Alexandre Ferreiry (24:23). W ostatniej akcji gospodarze źle rozegrali piłkę i lublinianie wygrali ostatecznie tę partię 27:25.

Stal nie załamała się po przegraniu trzeciego seta. Kolejny ekipa Daniela Plińskiego rozpoczęła bowiem od prowadzenia 8:5. Za chwilę był już jednak remis 8:8. Od tej pory trwała wyrównana walka, ale to LUK w końcówce po ataku Ferreiry odskoczył na 23:20 i był o krok od zgarnięcia pełnej puli. Zespół z "Koziego Grodu" nie zmarnował szansy, wygrał czwartego, zaciętego seta 25:23 i cały pojedynek 3:1.

Statuetka MVP powędrowała do Daniana Schulza, który zaczął w rezerwie, ale dał doskonałą zmianę.

PSG Stal Nysa – Bogdanka LUK Lublin 1:3 (21:25, 25:21, 25:27, 23:25)

Stal: El Graoui 12, Muzaj 17, Jankowski 5, Gierżot 12, Zhukouski 1, Zerba 11, Dembiec (libero) oraz Kapica 2, Kosiba 1, Włodarczyk 8, Szczurek. Trener: Daniel Pliński

LUK: Nowakowski 10, Komenda 2, Kania 12, Malinowski 5, Ferreira 15, Brand 15, Hoss (libero) oraz Krysiak, Nowosiels 2, Schulz 15. Trener: Massimo Botti

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski