Lublinianom w starciu z radomianami nie wyszedł tylko drugi, przegrany set. W pozostałych trzech pewnie kontrolowali jednak przebieg spotkania i zasłużenie wygrali za trzy punkty. Drużyna beniaminka dobrze funkcjonowała w bloku, w polu serwisowym oraz była zdecydowanie skuteczniejsza w atakach.
Gospodarze świetnie rozpoczęli potyczkę z radomianami, odskakując szybko rywalom w premierowej odsłonie po podwójnym bloku na 6:1. Team trenera Dariusza Daszkiewicza stopniowo powiększał swoją przewagę, która w połowie tej części gry wyniosła dziesięć oczek (16:6). Ostatecznie pierwszy set zakończył się wysoką wygraną miejscowych 25:13.
Druga partia była wyrównana do stanu 9:9, gdyż kolejny okres gry lubelski zespół wygrał 3:0, odskakując na 12:9. Chwilę potem po autowym ataku rywali, LUK prowadził już 16:12. Radomianie nie poddawali się jednak i to oni zdobyli tym razem cztery punkty z rzędu, doprowadzając do remisu 16:16. W kolejnych akcjach lepiej radzili sobie również goście, którzy wypracowali sobie trzy oczka zaliczki w końcowej fazie tego seta (20:17) i nie dali się już dogonić beniaminkowi. Drużyna trenera Jakuba Bednaruka wyrównała tym samym stan meczu.
Set numer trzy miał nieco podobny przebieg do pierwszego, bowiem to lublinianie w jego początkowej fazie mieli cały czas kilka punktów przewagi (8:4, 12:6). W kolejnych akcjach na boisku także dominowali miejscowi, którzy nie pozwalali radomianom na odrabianie strat. Przewaga zespołu z Koziego Grodu w tym secie była wyraźna i nawet chwilowe przestoje nie zmieniały obrazu widowiska. Ta część gry zakończyła się triumfem gospodarzy 25:18 i w efekcie objęli oni prowadzenie w całym starciu 2:1.
Beniaminek poszedł za ciosem w czwartej i zarazem ostatniej partii, odskakując szybko na 10:2 po serii znakomitych zagrywek lubelskiego rozgrywającego Grzegorza Pająka. Goście nie byli w stanie już nawiązać walki z będącym na fali "żółto-czarnymi", którzy rozbili ekipę Cerradu Enea Czarnych 25:14. Ostatni punkt zdobył blokiem Wojciech Sobala, pieczętując pewny triumf miejscowych.
LUK Lublin po tym zwycięstwie awansował na siódmą pozycję w tabeli PlusLigi. Drużyna trenera Dariusza Daszkiewicza po dziesięciu rozegranych meczach ma na koncie 14 pkt. (5 wygranych i 5 przegranych).
LUK Lublin – Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (25:13, 22:25, 25:18, 25:14)
LUK: Nowakowski 13, Wachnik 10, Filipiak 15, Sobala 11, Pająk 5, Włodarczyk 14, Watten (libero) oraz Romać 1, Gniecki, Gregorowicz (libero). Trener: Dariusz Daszkiewicz
Czarni: Lemański 9, Berger 6, Faryna 17, Ademar Santana 2, Parkinson, Nowak, Nowowsiak (libero) oraz Kędzierski, Rusin 7, Gąsior, Warda 4, Firszt 6. Trener: Jakub Bednaruk
Sędziowali: Marek Budzik, Marek Lagierski
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?