Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze LUK Lublin z pierwszym ligowym zwycięstwem w rozgrywkach PlusLigi

redakcja
PlusLiga
Siatkarze LUK Lublin odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie 2022/23. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza pokonali w czwartek na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała 3:1, w meczu 7. kolejki PlusLigi. Statuetkę MVP otrzymał środkowy gości Jan Nowakowski.

Początek meczu należał do lublinian, którzy po udanym bloku wyszli na prowadzenie 4:0. Bielszczanie zbliżali się następnie kilka razy na jeden punkt, jednak po asie serwisowym Jendryka, LUK miał ponownie trzy oczka zaliczki (11:8).

W połowie tej części gry, gdy Faryna zdobył punkt z przechodzącej piłki po nieudanym przyjęciu gospodarzy, team trenera Dariusza Daszkiewicza prowadził już 16:10. Do końca tego seta przyjezdni kontrolowali wydarzenia na boisku, wygrywając premierową odsłonę 25:20. W końcówce bielszczanie zbliżyli się co prawda na dwa oczka (20:22), ale od tego momentu przestali punktować.

Druga partia początkowo przebiegała punkt za punkt, a jako pierwszy na dwa oczka odskoczył BBTS (8:6), gdy Hanes zaatakował po prostej. Lublinianie szybko wyrównali (9:9) i od tej pory znowu trwała wymiana ciosów do końca tej odsłony. Przy wyniku 23:23 Jendryk skończył kontrę i goście mieli piłkę setową. Za chwilę błąd popełnił Pujol, co pozwoliło żółto-czarnym objąć prowadzenie w całym meczu 2:0.

Podraźnieni takim obrotem sprawy gospodarze świetnie weszli w trzecią partię, odskakując na początku na 4:1. Od stanu 7:5 dla bielszczan, ekipa z Koziego Grodu zdobyła jednak sześć punktów z rzędu i po kolejnej akcji Nowakowskiego ze środka wygrywała już 11:7.

BBTS nie poddawał się, doprowadzając do remisu 16:16, gdy zablokowany został Włodarczyk. Kolejny blok na tym samym zawodniku pozwolił miejscowym odzyskać prowadzenie (19:18), którzy w końcówce mieli piłkę setową po kontrze Gergye (24:23). Lublinianie doprowadzili do gry na przewagi, ale zagrywkę zepsuł następnie Jendryk, a Gil popisał się asem serwisowym i zespół z Bielska-Białej wygrał tę część gry 26:24.

Czwarty set okazał się zarazem ostatnim. LUK na samym początku wypracował sobie 6-punktową zaliczkę (9:3). BBTS gonił lublinian (12:14,16:18, 21:22), jednak nie zdołał odrobić strat, przegrywając czwartą partię 21:25 i cały mecz 1:3. W ostatniej akcji Jóźwik zapunktował z zagrywki, pieczętując triumf podopiecznych trenera Dariusza Daszkiewicza.

BBTS Bielsko–Biała – LUK Lublin 1:3 (20:25, 23:25, 26:24, 21:25)

BBTS: Woch 10, Gergye 17, Urbanowicz, Hunek 6, Hanes 29, Pujol 3, Teklak (libero) oraz Gil 1, Sinoski, Formela 4. Trener: Harry Brooking

LUK: Nowakowski 17, Faryna 12, Komenda, Wachnik 17, Jendryk 10, Włodarczyk 17, Watten (libero) oraz Tavares, Romać, Jóźwik 3, Stajer, Gregorowicz (libero). Trener: Dariusz Daszkiewicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski