Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w DPS Betania. Wyrok 5 października

Marcin Koziestański
archiwum
Podopieczna domu pomocy Betania w Lublinie wyszła na dwór niezauważona przez personel. Noc spędziła na śniegu. Zmarła. W poniedziałek zakończył się proces.

Na ławie oskarżonych zasiadły 4 opiekunki DPS Betania. W poniedziałek w sali rozpraw pojawiła się jedynie jedna z nich.

- Proszę o uniewinnienie - mówiła Anna K. Takie samo stanowisko mieli obrońcy pozostałych oskarżonych.

- Według naszej opinii, nie doszło do umyślnego narażenia na utratę zdrowia lub życia poprzez zaniedbanie obowiązków - przekonywał mecenas Lucjan Kłoda.

Do zdarzenia doszło w kwietniu 2013 roku. 70-letnia pensjonariuszka zmarła na skutek wychłodzenia organizmu. Bez żadnej opieki wyszła nocą z budynku, ubrana jedynie w piżamę. Pracownice DPS oskarżono o to, że mimo obowiązku kontrolowania obecności mieszkańców w pokojach, nie sprawdzały w nocy, czy kobieta przebywa w swoim pokoju.

- Przeprowadziłem kontrolę w Betanii - mówił w poniedziałek pracownik Urzędu Miasta z wydziału kontroli i audytu. Stwierdziłem występowanie miejsc niebezpiecznych dla mieszkańców DPS, m.in. niezabezpieczone schody - powiedział sądowi urzędnik.

- Jeśli ktoś tu zawinił, to dyrekcja, a nie szeregowe pracownice - argumentował Kłoda. Wyrok w tej sprawie zapadnie 5 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski