1 czerwca 2011 roku, 14-letni Dominik z Gimnazjum nr 2 we Włodawie postanowił nie iść do szkoły. Na wagary wybrał się nad jezioro Białe oddalone kilka kilometrów od miejscowości, w której się uczył. Na jego nieszczęście spotkał tam 17-letniego Dariusza U. oraz jego dwóch 16-letnich kolegów: Pawła K. i Rafała S. Oni także tego dnia byli na wagarach.
Napastnicy dopadli 14-latka za budynkiem znanej dyskoteki ,"Kotwica". Jako cel, miała go wskazać dziewczyna, której chłopak rzekomo ukradł telefon komórkowy. Cała trójka zaczęła bić ofiarę, aż chłopczyk upadł. Na litość oprawców nie mógł liczyć nawet leżąc na ziemi. Napastnicy kopali go po całym ciele, aż doszło do tragedii.
Po wszystkim, dwóch ze sprawców ujęli przechodnie. Najstarszego z bandytów złapano niedługo potem, we Włodawie.
Pobitemu Dominikowi próbowała pomóc załoga karetki. Niestety, 14-latek zmarł w szpitalu. Sekcja zwłok ofiary wykazała, że serce chłopca zatrzymało się nagle, od któregoś z ciosów. Tragedia jego matki jest tym większa, że cztery lata temu, w podobnych okolicznościach straciła drugiego syna.
Chociaż napastnicy powinni odpowiadać przed sądem rodzinnym, ich czyn ma ścisły związek z czynem dorosłego. Wcześniej żaden z nich nie przyznawał się do winy, żaden nawet nie przeprosił. Zgodnie ze stanowiskiem stron, Sąd zgodził się na wyłączenie jawności rozprawy, ze względu na wiek oskarżonych. Najstarszemu, Dariuszowi U., za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Jego młodsi koledzy mogą trafić do poprawczaka.
Czytaj także:
Okuninka: Jest akt oskarżenia za śmiertelne pobicie 14-latka
Zmarł 14-latek pobity przez nastolatków w Okunince FILMY
Śmiertelne pobicie w Okunince: 17-latek aresztowany FILMY
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?