Zbigniew Góra spędził w areszcie blisko trzy lata. Był oskarżony o zabójstwo 73-letniej lekarki z Lublina. Jej zmasakrowane ciało znaleziono we wrześniu 2004 r. w mieszkaniu przy ulicy Leśnej w Lublinie.
Cztery miesiące później policjanci zatrzymali Zbigniewa Górę, lokatora zamordowanej, który miał ją odwiedzić kilka godzin przed zbrodnią. Dodatkowo obciążały go zeznania świadka, który później się z nich jednak wycofał.
Góra został skazany w procesie poszlakowym na 25 lat pozbawienia wolności. W 2009 roku, gdy ostatecznie go uniewinniono zaczął walkę o odszkodowanie. Domagał się 17,5 mln złotych .
- To kwota orientacyjna - mówił podczas procesu. - Żadne pieniądze nie będą adekwatne do tego, co wycierpiałem. To odszkodowanie za to, że nie mogłem zrealizować swoich marzeń i przeżyłem rozłąkę z rodziną.
We wrześniu tego roku Sąd Okręgowy w Lublinie przyznał mu 48 tys. odszkodowania i 275 tys. złotych zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Zbigniew Góra uznał, że otrzymane pieniądze są nieadekwatne do tego, co przeżył. Złożył decyzję od niesprawiedliwej, jego zdaniem, decyzji sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
