W pierwszej chwili tylko wyjątkowo spostrzegawczy ludzie zauważą, co jest nie tak na powyższym zdjęciu. Tym, którym się to nie udało, podpowiadamy: pierwsza pani z prawej tak radośnie i żywiołowo tańczyła kankana, że zrzuciła jeden ze swoich butów.
But na szczęście żadnych szkód nie poczynił, bo do trybun nie doleciał. Rozbawił jednak zebraną na meczu SPR Lublin - Łączpol Gdynia publiczność, która wybuchła śmiechem. Mamy nadzieję, że ten incydent nie powstrzyma pechowej pani w robieniu dalszej tanecznej kariery oraz... liczymy na więcej takich zabawnych zdarzeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!