Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPR Lublin: Małgorzata Stasiak opuszcza mistrza Polski, a wraca Kamila Skrzyniarz

Krzysztof Nowacki
Szczypiornistki SPR Lublin świętują 16. mistrzostwo Polski, a prezes Michał Jastrzębski, w porozumieniu ze sztabem trenerskim, kompletuje kadrę na następny sezon. Wiemy już, że drużynę opuszczą rozgrywająca Małgorzata Stasiak oraz bramkarka Izabela Czarna.

Stasiak, która w lidze rzuciła 119 bramek, od nowego sezonu będzie występować w Pogoni Szczecin, natomiast Czarna w Politechnice Koszalińskiej.

Klub znalazł już następczynie dla obu zawodniczek. Po dwóch latach do Lublina wróci Kamila Skrzyniarz, która w SPR spędziła pięć sezonów. W zakończonych rozgrywkach Skrzyniarz była najlepszą strzelczynią w Superlidze, zdobywając 235 bramek w 29 meczach.

Trener Edward Jankowski twierdzi, że to nie ostatnie wzmocnienie na tej pozycji. Nazwisk na razie nie zdradza. - Dojdzie jeszcze jedna młoda zawodniczka leworęczna oraz jedna doświadczona, która potrafi grać na prawym i lewym rozegraniu - mówi szkoleniowiec.

Trener ma już także kandydatkę na miejsce Izabeli Czarnej, która, po nieudanej przygodzie w lidze niemieckiej, do SPR dołączyła w połowie sezonu. - Rozmawiamy z bramkarką z zagranicy. Zostały do uzgodnienia szczegóły. Jeżeli podpisze kontrakt, to na pewno nam się przyda - twierdzi Edward Jankowski.

Ruchy kadrowe wykonywane są z myślą o przyszłości dalszej niż kolejny sezon. Za kilka dni klub powinien odkryć wszystkie karty. - Myślę, że będzie kilka ciekawych nazwisk i kilka niespodzianek. Przyjęliśmy założenie, że budujemy zespół na trzy sezony, aby w tym trzecim mieć drużynę, która będzie gotowa rywalizować w Lidze Mistrzyń. Do tego potrzeba nam dobrego i zgranego zespołu - zapowiada Jastrzębski.

- Do drużyny dołączą młode zawodniczki, które prezentują już pewien poziom i za rok - dwa będziemy mieli z nich pociechę. Podobnie było z Wojtas, Stasiak, czy Kocelą, które też potrzebowały czasu, aby wkomponować się w drużynę - podkreśla Jankowski

Szukając utalentowanych piłkarek, klub na pewno spogląda m.in. w stronę Szkoły Mistrzostwa Sportowego, która z Gliwic przenosi się do Płocka.

Obiecującą piłkarką jest także skrzydłowa Beskidu Nowy Sącz Joanna Gadzina, której duże już umiejętności kibice poznali w trakcie tegorocznego ćwierćfinału play-off. Gadzina ma 21 lat i za sobą występy w reprezentacji Polski.
Konieczne może okazać się wzmocnienie pozycji kołowej, bo Ewa Wilczek w trakcie rozgrywek wspominała, że to może być dla niej ostatni sezon. Dobrą kandydatką wydaje się być 21-letnia Sylwia Matuszczyk z Politechniki Koszalińskiej. Ona również zauważana jest już przez selekcjonera drużyny narodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski