Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola: Kobieta sprzedała szpilki po pożegnalnej kolacji z chłopakiem. Za 5800 zł

IL
Kobieta sprzedała szpilki po pożegnalnej kolacji z chłopakiem. Za 5800 zł
Kobieta sprzedała szpilki po pożegnalnej kolacji z chłopakiem. Za 5800 zł PrintScreen
Jedna z mieszkanek Stalowej Woli wystawiła na internetową aukcję buty na obcasie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że szpilki były przykrą pamiątką po kolacji, która z zaręczynowej zamieniła się w pożegnalną. Kobieta bez ogródek opisała całą sytuację oraz to, co myśli o byłym partnerze, który jak się okazało, ją zdradzał.

- Kupiłam je na specjalną okazję, na jak mniemałam "cudowną" zaręczynową kolację. Pierwszy raz od wielu lat założyłam szpilki (nie mogę tego robić ze względu na problemy z kręgosłupem) i to takie! Chciałam się poczuć seksownie, pięknie, kobieco, wyjątkowo specjalnie dla mojego ukochanego! - zapewniała na jednym z portali internetowych mieszkanka Stalowej Woli.

Niestety, jak relacjonowała kobieta, jej ukochany przyznał się, że od kilku miesięcy zdradza ją ze swoją byłą dziewczyną. Zrozpaczona i zdenerwowana postanowiła sprzedać przykrą pamiątkę. - Nie zależy mi na kasie, cena wywoławcza to 20 zł... niech tylko pójdą, ja nie mam ochoty wspominać tego pana, tym bardziej, że ryzykowałam dla niego własnym zdrowiem, żeby go uszczęśliwić - prosiła kobieta.

Barwnie opisana historia dziewczyny i sam tytuł aukcji "Błagam, kupcie ode mnie te pie*** szpilki" musiała urzec internautów, którzy dosłownie bili się o parę zwykłych butów. W licytacji udział wzięło w sumie 29 osób a samo ogłoszenie wyświetlono aż 851653 razy. Licytacja ruszyła od 20 zł. We wtorek szczęśliwy nabywca kupił szpilki za, bagatela, 5800 zł.

Oryginalne aukcje

W styczniu ub.r. opisywaliśmy historię mieszkańca Opola Lubelskiego, który kupił zaręczynowy pierścionek dla dziewczyny.

- Byłem już prawie zaręczony... prawie... pierścionek budzi we mnie skrajne emocje, bo przez tą osobę, którą ciężko nazwać mi "kobietą" straciłem nerwy, zdrowie i łeb... - dzielił się przeżyciami niedoszły mąż (pisownia oryginalna).

Do zaręczyn jednak nie doszło, bo - jak twierdził zdesperowany opolanin - tydzień przed zaręczynami dowiedział się, że jego dziewczyna zdradzała go nieraz. Jak opisuje, skończyło się na awanturze i rękoczynach. Mężczyzna postanowił pozbyć się pierścionka. - Muszę go sprzedać, bo czuję, że przynosi mi nieszczęście. - Proszę! kupcie go ode mnie jak najszybciej! Błagam Was! - apelował.

Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski