Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Start Lublin jedzie do Gliwic. Wykorzystają kryzys przeciwnika?

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
W pierwszym meczu Start wygrał z GTK 100:93. Liderem zespołu z Gliwic jest Joshua Price
W pierwszym meczu Start wygrał z GTK 100:93. Liderem zespołu z Gliwic jest Joshua Price Wojciech Szubartowski
Start Lublin zagra w piątek w Gliwicach, z będącym w kryzysie zespołem Tauron GTK. Rywale notują serię sześciu ligowych porażek, natomiast czerwono-czarni mają szansę na trzeci z rzędu triumf w OBL.

Drużyna trenera Artura Gronka w ciągu dwóch tygodni wygrała cztery spotkania, dwa w lidze i dwa w rozgrywkach ENBL. Przed pięcioma dniami Start rozbił we własnej hali ekipę z Dąbrowy Górniczej 114:102. Aż 37 punktów zdobył Liam O’Reilly, dla którego był to najlepszy występ w lubelskich barwach.

Gospodarze wystąpili bez Jakuba Karolaka, który trzy dni wcześniej złamał palec u lewej ręki. Zawodnik wprawdzie brał udział w treningach, ale sztab szkoleniowy zdecydował, że uraz jest zbyt świeży, aby dodatkowo narażać jego zdrowie. Rotację w pierwszych fragmentach spotkania utrudniły dodatkowo szybko złapane przewinienia przez Filipa Puta. Z polskich graczy do dyspozycji szkoleniowca pozostali wówczas tylko Bartłomiej Pelczar i Roman Szymański.

- Potrzebujemy polskiego gracza do rotacji. To jest nasz priorytet – przyznaje Artur Gronek. Przeciąga się bowiem kontuzja Michała Krasuskiego i nie wiadomo, kiedy będzie on mógł wrócić do gry. Start wciąż ma także opcję zakontraktowania szóstego obcokrajowca (dzięki grze w pucharze ENBL).

Kontuzje nie omijają również drużyny z Gliwic. Zespół GTK po raz ostatni wygrał 14 grudnia. Potem przyszła seria sześciu porażek (w sumie ośmiu w dziewięciu ostatnich meczach). Przed tygodniem gliwiczanie ulegli we Włocławku z Anwilem 73:96. - Zagraliśmy bez dwóch kluczowych zawodników, Kadre Grey’a i Martinsa Laksy. Cały czas mamy problemy z kontuzjami i ktoś wypada z gry. Mam nadzieję, że w Lublinie i potem w Zielonej Górze będziemy już w pełnym składzie i wygramy te dwa bardzo ważne dla nas mecze – mówi Łukasz Frąckiewicz, środkowy GTK.

Martins Laksa to były gracz Startu, który po dwóch latach wrócił do polskiej ligi. W tym sezonie zdobywa średnio 11,4 pkt. Natomiast Grey jest drugim strzelcem GTK, ze średnią 14,9 pkt. - Mam nadzieję, że w piątek, któryś z tych graczy będzie już gotowy. Bardzo bym tego chciał. Cały czas ktoś nam wypada i nie jesteśmy w stanie nawet ćwiczyć pięciu na pięciu – podkreśla trener, Paweł Turkiewicz.

Liderem GTK jest Joshua Price (21,6 pkt i 6,6 zbiórek). W pierwszej rundzie gliwiczanie przegrali w hali Globus 93:100. Piątkowy rewanż rozpocznie się o godzinie 19.30.

"Trójki dały nam zwycięstwo". Start Lublin zdobył 100 punktó...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski