– Małą tremę mam, ale jest ona pozytywna – mówi Berestek. – Prowadziłem i prowadzę grupy młodzieżowe Budowlanych, więc jakieś doświadczenie posiadam. Mamy troszkę problemów, ponieważ nie będę mógł skorzystać z wszystkich zawodników.
Kontuzja wyklucza z gry na pewien czas Wojciecha Króla, a obowiązki służbowe nie pozwolą na występ Michałowi Pietrzkiewiczowi. Poza tym do Pogoni odszedł Wojciech Piotrowicz, a Juvenię Kraków wzmocnił Jakub Jasiński.
– Wojtek był naszym etatowym kopaczem, a doświadczenie Jakuba bardzo by się nam przydało – mówi trener zespołu z Krasińskiego. – Są jednak w naszej drużynie zawodnicy, którzy mogą ich zastąpić.
Po kilku miesiącach przerwy treningi wznowili Krzysztof Szczepański, Tomasz Zduńczyk oraz Michał Kowal i wiosną na pewno pomogą lubelskiej ekipie. Dołączono do niej również kilku juniorów. – Na pewno to są wzmocnienia. Mamy kilku doświadczonych graczy, ale większość zespołu stanowi młodzież – wyjawia Berestek. – Ma ona jednak doświadczenie z rozgrywek juniorów i występów w reprezentacjach Polski w swoich kategoriach wiekowych. Stać nas na skuteczną walkę o utrzymanie.
Na boisku, przynajmniej na razie, nie pojawi się... Berestek. – Bardzo mnie kusi, żeby dalej biegać za owalną piłką, ale mam teraz sporo innych obowiązków – zdradza trener Budowlanych. – Nie mówię jednak nie, ale na pewno na moją grę jest jeszcze za wcześnie. Najpierw muszę się odpowiednio przygotować.
Lublinianie plasują się nasiódmej, przedostatniej pozycji w tabeli, dlatego muszą się oni skupić na pozostaniu wekstralidze. – Mamy niezły terminarz. Liczę na zaangażowanie chłopaków, ich doświadczenie i dobrą grę – mówi Berestek. – Ważny jest dobry start w rundzie rewanżowej.
Na początek do Lublina zawita solidna drużyna z Siedlec, od kilku lat bardzo mądrze budowana. – To pod względem organizacyjno-finansowym stabilny klub. Grają w nim zawodnicy z reprezentacyjną przeszłością. To nie przypadek, że Pogoń bije się o medal.
Jaka jest więc recepta na pokonanie faworyta sobotniego starcia? – Musi być dobre współdziałanie między atakiem, a młynem – zdradza lubelski szkoleniowiec. – Znaczenie będzie mieć też szybka gra.
Berestek liczy na doping kibiców i zaprasza ich na inaugurację rundy wiosennej. – Wszyscy powinniśmy się zjednoczyć w realizacji celu – mówi. – Mam nadzieję, że nasi fani dodadzą nam skrzydeł i będą naszym szesnastym zawodnikiem. Wracamy do gry po długiej zimowej przerwie. Z pewnością kibice stęsknili się za rozgrywkami na ligowym poziomie. Zachęcam do przyjścia na stadion.
Budowlani rundę wiosenną dokończą na Krasińskiego. Dawni właściciele domagają się zwrotu części gruntów, ale sprawa stoi w miejscu.a
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?