Startuje największy wyścig kolarski w regionie

54. edycja wyścigu będzie szczególna z kilku powodów. Przede wszystkim organizatorom udało się pozyskać sponsorów generalnych. Zadbali oni o odpowiednie nagrody dla najlepszych zawodników. Zwycięzca tygodniowych zmagań odjedzie z Puław samochodem osobowym. Po drugie zaś, w piątkowe popołudnie mieszkańcy Lublina będą mogli obejrzeć przejeżdżający peleton. Przyjazd zawodników spodziewany jest około godz. 17, a wyścigowa karawana pomknie m.in. alejami Tysiąclecia, Solidarności, Kraśnicką i ulicą Nałęczowską.

To bez wątpienia najważniejsze wydarzenie kolarskie w naszym regionie. Siedmioetapowy wyścig z udziałem najlepszych kolarzy w kategorii orlików rozpocznie się w ukraińskim Łucku. Metę drugiego etapu zaplanowano we Włodzimierzu Wołyńskim, a trzeciego dnia rywalizacja przeniesie się do Polski. Aż trzy etapy zostaną rozlokowane wokół Chełma, w tym jazda indywidualna na czas. 4 czerwca na etapie z Chełma do Puław zawodnicy przejadą przez Lublin. Właśnie w Puławach kolarze zakończą rywalizację 75-kilometrowym kryterium ulicznym.

Udział w imprezie zapowiedziały najlepsze kluby z Polski, Ukrainy, Białorusi i Rosji. - Jeżeli chodzi o polskie ekipy, to wystąpi absolutna czołówka w tej kategorii wiekowej - mówi Wacław Słomkowski, dyrektor wyścigu. - Oczywiście nie może zabraknąć Mostostalu Puławy. Trener Adam Wojewódka wystawi aż dwie ekipy. Jeżeli chodzi o drużyny ze Wschodu, to również będzie na kogo popatrzeć - dodaje dyrektor.

Z Łucka do Puław w niespełna tydzień

Po dwóch dniach ukraińskiego ścigania przyjdzie czas na polskie etapy. Polska część wyścigu rozpocznie się 2 czerwca w Chełmie. W tym mieście start i metę będą miały dwa etapy. 2 czerwca odbędzie się ponadto jazda indywidualna na czas wokół Pokrówki. 4 i 5 czerwca peleton można będzie obserwować w Puławach. Wyścig zakończy kryterium uliczne, po którym nastąpi wręczenie nagród.