Studenci UMCS stypendia dostaną w grudniu

- Wnioski o stypendia socjalne trzeba było złożyć do końca października. Mamy koniec listopada, a pieniędzy nie ma. Na uczelni nie ma nawet żadnych informacji, komu zostaną przyznane - napisał do nas student I roku politologii UMCS. Jego zdaniem dla najuboższych studentów, jest to spory problem, bo pieniądze te miały pokryć niezbędne wydatki związane ze studiowaniem.
- Pieniądze są niektórym niezbędne do kontynuowania studiów. Bez stypendium wielu z nas będzie musiało zaciągać długi u znajomych lub po prostu porzucić studia, na których nie możemy się utrzymać - argumentuje student.

Decyzje w sprawie przyznania stypendiów są podejmowane przez wydziałową komisję socjalną. W jej skład wchodzą głównie przedstawiciele samorządów studenckich. - Nie ma jeszcze decyzji, wnioski nadal są rozpatrywane. Nie wynika to ze złej woli, ale z natłoku pracy - wyjaśnia Wojciech Markiewicz, przewodniczący Rady Wydziałowej Samorządu Studentów Wydziału Politologii. - Wnioski można było składać do końca października. Później każdy musi być dokładnie przeanalizowany i sprawdzony.

W komisji socjalnej działa 5 osób, a wniosków o stypendia socjalne i stypendia za wyniki w nauce wpłynęło łącznie ok. 2 tys. - Każdy wniosek ma ok. 15 stron. Dlatego prosimy studentów o wyrozumiałość - podkreśla Markiewicz. - Każdy wniosek musi być dobrze rozpatrzony, żeby potem nie trzeba było komuś zabierać pieniędzy. Stypendia zostaną wypłacone w grudniu z wyrównaniem.

Studenci UMCS mogą otrzymać od 90 do 370 zł stypendium socjalnego. Ci, którzy mieszkają w akademiku, maksymalnie mogą liczyć na 490 zł. Jego wysokość zależy od dochodu na osobę w rodzinie. Żeby jednak starać się o dofinansowanie, nie może on być wyższy niż 780 zł netto.
- Stypendium dostanie każdy, kto spełnia ten warunek. Najwyższe dostaną osoby, które są w najtrudniejszej sytuacji - dodaje Markiewicz.