Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci wracają i miasto aż kipi

Kamil Kudyba
Największe korki tworzą się przy miasteczku akademickim.
Największe korki tworzą się przy miasteczku akademickim. Jacek Babicz
Nerwy lubelskich kierowców od wczoraj poddawane są ciężkiej próbie. Studenckie wakacje dobiegają końca i żacy wracają do Lublina. Głównie autami, co dobrze widać po zakorkowanych ulicach.

Najgorzej jest w okolicach UMCS, ul. Głębokiej i Filaretów. - Taka sytuacja potrwa jeszcze przynajmniej kilka dni, trzeba więc uzbroić się w cierpliwość - ostrzega Arkadiusz Kalita z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Jeśli będzie trzeba, policjanci zaczną ręcznie regulować ruch. Zwłaszcza w godzinach szczytu - dodaje.

Tłok widać na terenie miasteczka akademickiego UMCS.

- Przeżywamy prawdziwe oblężenie. Niemal wszyscy przyjeżdżają samochodami, a w związku z tym, że część parkingów pod Feminą jest zamknięta z powodu remontów, studenci nie mają gdzie parkować. Ale jakoś sobie radzą. Zakwaterują się, odjeżdżają i na ich miejsce przyjeżdżają kolejni - usłyszeliśmy od pani w recepcji Domu Studenckiego "Grześ". Sami studenci nie są specjalnie zdziwieni zaistniałą sytuacją.

- Przeżywam to co roku. Wprowadzam się na nową stancję, więc mam masę rzeczy, które ledwo zmieściły mi się do samochodu. Wiele osób jest w podobnej sytuacji i nie dziwię się, że nagle podwoiła się liczba aut na lubelskich drogach - tłumaczy Magda z Zamościa, która już w poniedziałek przyjechała na studia do Lublina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski