Suczka Lagertha bez tylnej łapy czeka na endoprotezę 3D

Suczka husky została odnaleziona trzy tygodnie temu w lesie blisko Nałęczowa. - Znaleźliśmy ją przez przypadek, gdy szukaliśmy innego psa. Była przerażona, odwodniona i okaleczona. Znaleźliśmy właściwie psi szkielet obleczony skórą, z urwaną prawą tylną łapą, licznymi bliznami i krwawiącymi ranami, oblepioną kleszczami i pchłami. Przypuszczamy, że padła ofiarą sideł, z których próbowała się wydostać i właśnie w ten sposób straciła łapę - opowiada Marta Włosek, prezes fundacji „Ex lege” z Lublina. - Patrząc na nią aż zaciska się zęby, myśląc o przeżytym przez nią niemiłosiernym bólu - dodaje.

Lagertha ma około półtora roku. Jest piękną suczką husky o intensywnych niebieskich oczach. Przebywa w domu tymczasowym fundacji pod opieką jednej z wolontariuszek. Uwielbia jeść ryż z warzywami i kurczakiem.

- Całe życie jeszcze przed nią. Chcemy jej pomóc, by mogła się sprawnie poruszać. Niestety, nie jest w stanie chodzić na trzech łapach. Po prostu się przewraca - wyjaśnia Włosek.

Jedynym ratunkiem dla suczki jest wszczepienie endoprotezy, jednak to kosztowna operacja.

- Potrzebujemy około 30 tys. złotych na wydrukowanie endoprotezy łapy 3D, diagnostykę, hospitalizację i rehabilitację. Jesteśmy młodą fundacją i nie mamy takiego zaplecza finansowego. Dlatego zachęcamy do wpłat na nasze konto. Bez pomocy darczyńców operacja się nie odbędzie - mówi Włosek.

Unikatową operację mają przeprowadzić specjaliści z kliniki chirurgii Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

- To nie jest rutynowy zabieg. Postęp technologiczny umożliwia nam wykonywanie zaawansowanych i nowoczesnych operacji. Nasz ośrodek wykona go po raz pierwszy spośród uczelni przyrodniczych w Polsce - wyjaśnia prof. Stanisław Winiarczyk, dziekan Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UP.

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!