Początek niedzielnego spotkania zdecydowanie należał do przyjezdnych, które po czterech minutach prowadziły z Zagłębiem 3:0. Miedziowe zaczęły jednak szybko odrabiać straty, a w ich bramce świetnie prezentowała się Monika Maliczkiewicz. Doprowadziło to do tego, że po kwadransie gry MKS już nawet nie remisował, a przegrywał 6:7. Lublinianki nie zamierzały jednak składać broni i po kolejnych 10 minutach było już 11:11. Do końca pierwszej połowy obie ekipy dorzuciły jeszcze po golu.
Po zmianie stron podopieczne Roberta Lisa złapały wiatr w żagle i szybko wyszły na dwubramkową przewagę, 15:13. Ta jednak stopniała i w 40. minucie było już ledwie 18:17 dla mistrzyń Polski. Przy takim stanie oba zespoły zacięły się w ataku, a dobrą pracę wykonywały bramkarki, dlatego też taki wynik utrzymywał się przez kolejne pięć minut. Ostatnia faza spotkania była popisem gospodyń, które zdobyły i utrzymały kilkubramkową przewagę, ostatecznie pokonując MKS Perła 27:22.
Dzięki wygranej, Zagłębie, które jest aktualnie liderem tabeli Superligi, powiększyło swoją przewagę nad czwartym MKS-em do czterech punktów. Dodatkowo, Miedziowe mają o jeden rozegrany mecz mniej.
Metraco Zagłębie Lubin - MKS Perła Lublin 27:22 (12:12)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Grzyb 10, Matieli 6, Piechnik 3, Milojević 2, Trawczyńska 2, Buklarewicz 1, Mączka 1, Ważna 1, Górna 1, Hartman, Rosińska, Priolli, Jochymek, Pielesz. Kary: 10 min. Trener: Bożena Karkut.
MKS: Gawlik, Bešen - Gęga 8, Achruk 4, Matuszczyk 2, Królikowska 2, Łabuda 2, Rosiak 1, Urtnowska 1, Kowalska 1, Nestsiaruk 1, Moldrup, Szarawaga, Nocuń. Kary: 4 min. Trener: Robert Lis.
Sędziowali: Jakub Jerlecki, Maciej Łabuń (Szczecin).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?