Podopieczne duetu trenerskiego Monika Marzec-Izabela Puchacz pomimo osłabień kadrowych są zdecydowanymi faworytkami piątkowego meczu i nie powinny mieć żadnego problemu ze zgarnięciem kompletu punktów.
Lublinianki zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów (pięć wygranych, jeden remis i trzy porażki). Słupszczanki natomiast plasują na przedostatnim miejscu, mając na koncie zaledwie 3 pkt., po remisie we własnej hali z KPR Gminy Kobierzyce (19:19) i zwycięstwie z ostatnim w tabeli zespołem Tor Dobrzeń Wielki (30:23).
– Jedziemy bardzo okrojonym składem, ale oczywiście zamierzamy zdobyć dwa punkty. Tym razem nie będziemy mogły skorzystać z żadnej zawodniczki grającego w PGNiG Superlidze MKS Selgros Lublin i zagrają tylko dziewczyny zgłoszone do I ligi – informuje Izabela Puchacz, trenerka MKS AZS UMCS.
– Słupia jest dość niewygodnym przeciwnikiem, grającym dość szybko i na pewno tak łatwo się nie podda. Pod znakiem zapytania stoi występ Kingi Tess-Mazurek, która na środowym treningu najprawdopodobniej złamała sobie nos – dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?