Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin nie dały żadnych szans "Pszczołom" z Gniezna. Zobacz zdjęcia

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(MKS FunFloor Lublin po wtorkowym zwycięstwie zajmuje pozycję wicelidera Orlen Superligi Kobiet)
(MKS FunFloor Lublin po wtorkowym zwycięstwie zajmuje pozycję wicelidera Orlen Superligi Kobiet) Wojciech Szubartowski
Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin odniosły swoje drugie zwycięstwo w grupie mistrzowskiej Orlen Superligi Kobiet. Podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej pokonały we wtorek w hali Globus MKS PR Urbis Gniezno 37:31.

- Na pewno popełniłyśmy za dużo błędów, których chciałyśmy uniknąć w tym meczu, Najważniejsze są jednak trzy punkty. W drugiej połowie wkradło się trochę 2-minutowych kar i to nam popsuło nieco plany. Tak często wyglądają jednak mecze i taki jest sport, a my starałyśmy się postawić jak najmocniej - podkreśla Magda Więckowska, rozgrywająca MKS FunFloor.

Wtorkowy pojedynek rozpoczął się od trafienia Kingi Achruk i do 8. minuty zespoły grały bramka za bramkę. Trafienia Romany Roszak oraz Chorwatki Steli Posavec spowodowały, że gospodynie trzy minuty później miały dwie bramki zaliczki (5:3).

Za chwilę był jednak ponownie remis (5:5). Po kwadransie gry Achruk rzuciła swojego kolejnego gola i MKS wygrywał 7:6. Po dwóch bramkach z rzędu kapitan lubelskiej ekipy, Darii Szynkaruk, lublinianki w 17. minucie znowu były na plus dwa (9:7). O czas poprosił wówczas szkoleniowiec "Pszczół", Robert Popek.

Niewiele to pomogło, gdyż po powrocie na boisko, najpierw celnie rzuciła Roszak, a za moment trafienie zaliczyła Joanna Andruszak (11:7). W 24. minucie było już 14:8 dla wicemistrzyń Polski, po dwóch kolejnych bramkach Magdy Więckowskiej. Była to największa przewaga, jaką do tej pory osiągnęły w tym starciu miejscowe.

"Więckowska show" trwał nadal i na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy, MKS prowadził 17:10. Ostatecznie premierowa odsłona zakończyła się rezultatem 19:12 dla 22-krotnych mistrzyń kraju. Jej wynik przypieczętowała turecka skrzydłowa, Beyza Turkoglu.

Biało-zielone doskonale wiedziały, że nie mogą po zmianie stron zlekceważyć przeciwniczek, bowiem w poprzedniej potyczce tych drużyn, roztrwoniły 6-bramkową przewagę w drugiejej połowie. W 35. minucie wtorkowego meczu po kolejnym golu Szynkaruk, MKS wygrywał już 24:13. Team z Gniezna robił co mógł, jednak nie był w stanie dogonić lublinianek.

W 41. minucie gnieźnianki zbliżyły się na 19:26, ale cztery minuty później po bramce Aleksandry Olek, MKS znowu prowadził dziesięcioma golami (29:19). Lubelska trenerka rotowała cały czas składem, a jej podopieczne odniosły pewny triumf 37:31, inkasując komplet punktów. Przyjezdne walczyły ambitnie i dopiero w końcówce nieco "przypudrowały" wynik.

MKS po tym zwycięstwie awansował na drugie miejsce w ligowej tabeli. Lublinianki mają na koncie 49 pkt., tracąc do liderującego Zagłębia Lubin dziewięć oczek. Z kolei trzeci KPR Gminy Kobierzyce ma dwa punkty straty do ekipy z "Koziego Groduu".

MKS FunFloor Lublin – MKS Urbis Gniezno 37:31 (19:12)

MKS: Wdowiak, Gawlik – Szynkaruk 6, Więckowska 5, Andruszak 5, Turkoglu 4, Roszak 4, Balsam 3, Achruk 2, Posavec 2, Olek 2, Masna 2, Tomczyk 2, D. Więckowska, Kovarova. Kary: 12 min. Trener: Edyta Majdzińska

Urbis: Hypka, Konieczna, Hoffmann – Łęgowska 11, Hartman 6, Kuriata 3, Schlabs 2, Szczepanik 2, Lipok 2, Widuch 2, Siwka 1, Nurska 1, Wabińska 1, Giszczyńska, Bartkowiak, Chojnacka. Kary: 6 min. Trener: Robert Popek

Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (Rzeszów)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski