Sztuka jako podróż. Młodzi artyści w Galerii Białej

Aktualność, sięganie po kody kulturowe, które królują tu i teraz to cecha wielu prac, choć obecne są i takie, które zapraszają do uniwersum bardziej osobistego czy nieco odrealnionego. „Podróżowanie” jest obecne w ruchu, w geście, w spojrzeniu rzuconym na zastaną rzeczywistość. To coś co określa zarówno stan ducha, jak i relację z otoczeniem, a zatem stawia pytanie o miejsce człowieka we współczesnym świecie. A może mieć on wiele wymiarów.

Na przykład wirtualny. Małgorzata Goliszewska używa internetowej wyszukiwarki, która każdemu podpowiada z indywidualizowane hasła. Czy zdradzają nam one coś nieuchwytnego? Czy da się z nich ułożyć jakieś sensy? Młoda artystka zachęca do ich tropienia, a okażą się zaskakujące.

W tle brzmi zaś „Bella ciao”, piosenka, którą rozsławił serial „Dom z papieru”. Na filmie Jakuba Danilewicza pt. „Precious” śpiewa go mała, ciemnoskóra dziewczynka na tle samotnego krajobrazu. Popkultura staje się sztafażem dla refleksji o migracji, tragediach i bezdusznej polityce.

Uprzywilejowanie białej Europejki i gorsza pozycja migrantki zarobkowej są dla Maryny Sakowskiej jak awers i rewers. Jej praca wykonana z niezliczonej ilości drobinek pochodzących z pism pornograficznych eksploruje stereotypy. Podróż jako luksus, podróż jako konieczność niekiedy potrafią zręcznie zamieniać się miejscami... To tylko niektóre z możliwych traktów zaproponowanych przez dwunastu artystów.

„Koniec trasy. Prosimy pamiętać o zabraniu rzeczy osobistych i bagażu. (...) Mamy nadzieję ponownie spotkać się z Państwem na naszym pokładzie” - czytamy pod koniec opisu zamieszczonego w designerskim katalogu. I jak każdy przyzwoity zeszyt z podróży zawiera miejsce na osobiste notatki.

Podróż Ergo Sum, Galeria Biała, wystawa do 31 grudnia