18-letnia tancerka była członkinią "Grupo Folklorico De Mexico Alianza". Zespół przyjechał do Lublina na Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne. Meksykanie zamieszkali w Domu Studenckim nr 4 Politechniki Lubelskiej przy ul. Nadbystrzyckiej.
- W nocy z 12 na 13 lipca dziewczyna wypadła z okna ósmego piętra. Zginęła na miejscu. Zarządzono sekcję zwłok - mówi Jerzy Gałka, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. - Otrzymaliśmy jej częściowe wyniki. Dziewczyna miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Za 2-3 tygodnie prokuratura otrzyma także wynik zawartości narkotyków we krwi dziewczyny. Zabezpieczono też ślady linii papilarnych na futrynie i szybach okna. Będą one teraz porównywane z liniami papilarnymi dziewczyny - dodaje Gałka. - Nie spodziewamy się jednak żadnych rewelacji. Częściowe wyniki sekcji potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia - przyczyną zgonu był wielonarządowy uraz charakterystyczny dla wypadku z dużej wysokości. Nie było udziału osób trzecich. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek spowodowany brawurą młodej dziewczyny.
Z zeznań koleżanek, które przebywały z meksykanką w pokoju wynika, że dziewczyny urządziły zakrapianą imprezę.W pewnej chwili 18-latka wpadła na pomysł przejścia z okna swojego pokoju do okna sąsiedniego pomieszczenia. Pokoje dzieliło kilkadziesiąt centymetrów.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!