Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TBV Start zagra z rywalem w walce o utrzymanie

Karol Kurzępa
Doug Wiggins (na zdjęciu) jest drugim pod względem skuteczności zawodnikiem TBV Startu Lublin.
Doug Wiggins (na zdjęciu) jest drugim pod względem skuteczności zawodnikiem TBV Startu Lublin. Łukasz Kaczanowski
Do tego meczu lubelscy koszykarze przygotowują się od niemal dwóch tygodni. Czerwono-czarnych czeka w weekend niezwykle istotne starcie.

W niedzielę o godzinie 18 lublinianie zagrają w hali Globus z Polfarmexem Kutno. Gospodarze przystępują do tego spotkania z przedostatniego miejsca w ligowej tabeli. Natomiast goście plasują się o jedną pozycję wyżej, która na koniec sezonu gwarantuje bezpieczne utrzymanie. Oba zespoły mają na swoim koncie 20 oczek i bilans czterech zwycięstw oraz 16 porażek. Zwycięzca najbliższej potyczki zyska nie tylko przewagę punktową, ale i psychologiczną.

- Polfarmex to nasz główny rywal w walce o utrzymanie. Jak wygramy, to przeskoczymy ich w tabeli i mamy ten komfort, że potem wszystko będzie zależeć od nas, nie będziemy musieli się na nikogo oglądać - przyznaje Jakub Dłoniak, rzucający TBV Startu.

Czerwono-czarni ostatnie ligowe spotkanie rozegrali 12 lutego. W miniony weekend rozgrywki miały przerwę z uwagę na turniej finałowy Pucharu Polski, więc “Startowcy” mieli więcej czasu niż zazwyczaj na przygotowanie się do najbliższej rywalizacji. Podobna sytuacja miała miejsce przed zwycięskim starciem z Rosą Radom pod koniec grudnia.

- Na początku zeszłego tygodnia dużo biegaliśmy i pracowaliśmy nad grą w defensywie, ale z dnia na dzień też poznajemy coraz więcej sytuacji meczowych. Wiemy jak gra drużyna z Kutna, jak się ustawia, kto najczęściej przebywa na parkiecie, itd. Ponadto, im bliżej meczu, tym więcej schematów naszej gry jest przygotowywanych stricte pod rywala - wyjawia Dłoniak.

W listopadzie lublinianie przegrali w Kutnie 74:78. Od tamtej pory w obu klubach doszło jednak do zmian szkoleniowców, a także roszad kadrowych. - To będzie całkowicie odmienny mecz. Rywale mają nowego rozgrywającego, odszedł od nich Berisha, z kolei Kowalczyk był wcześniej „jedynką”, a obecnie gra jako rzucający. Na pewno będą grali zupełnie inaczej - mówi Dłoniak.

Do debiutu w barwach TBV Startu szykowany jest nowy center, który dołączył do zespołu w zeszłym tygodniu. Amerykanin Jason Boone ma zapewnić drużynie to, czego brakowało jej po odejściu Brandona Petersona - przewagę w walce na tablicach, zarówno w obronie, jak i w ataku. 31-latek dysponuje bowiem imponującymi warunkami fizycznymi. Ma 203 cm wzrostu i waży 116 kg.- Nasz nowy gracz podkoszowy to kawał “byka”, jest niczym komiksowy Hulk - z uśmiechem ocenia kolegę Dłoniak.

W wypadku triumfu w niedzielę, “Startowcy” poprawią swój dorobek z poprzedniego sezonu, w którym zanotowali zaledwie cztery zwycięstwa i aż 28 porażek. - Do końca rozgrywek zostało nam jeszcze 11 meczów, w których musimy regularnie wygrywać. To nasz jedyny cel - kończy Jakub Dłoniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski