Teatr Muzyczny: W weekend Musical Show zamiast "Ptasznika z Tyrolu"

Nie obrażaj człowieków

Nie obrażaj człowieków

Jeśli mowa o "sukcesie" The Musical Show to z pewnością dyr. Kutarski nie ma z nim nic wspólnego. To artyści stworzyli ten spektakl od początku do końca, okupując go morderczą pracą w bardzo ciężkich warunkach, a i tak efekt nie był oszałamiający. Sukcesem tego spektaklu jest przede wszystkim jego TYTUŁ!!!, który jak magnes przyciąga tłumy. Spektakle tego teatru nie są sukcesem Kutarskiego. Wszystko co dobre dzieję się zawsze na przekór jemu i tylko dzięki determinacji ciężko pracujących artystów za marne pieniądze. Jedyną rzeczą, którą można zawdzięczać Kutarskiemu są bezustannie rzucane kłody pod nogi wszystkim tym, którzy chcą aby produkcje teatru były na możliwie jak najlepszym poziomie. Niestety pan dyrektor bardzo lubi się kłaniać, co już nie raz miała nieprzyjemność oglądać lubelska publiczność, jednak to, że się kłania wynika tylko i wyłącznie z chęci uleczenia miliona kompleksów. Drogi "JA" wszystkie wspaniałe produkcje tego teatru powstawały na szczęście mimo wszystkim przeciwnościom, które dyrektor Kutarski zgotował swoim pracownikom. Wielki szacunek dla prawdziwych Ludzi Kultury, którzy jeszcze nie odeszli z tego przybytku i resztkami sił próbują ratować to co zostało z tego teatru.

Widze,ze sukces dyr.Kutarskiego,jaki niewatpliwie jest The Musical Show,bardzo kole w oczy pozwalnianych ( lub do zwolnienia) malkontentow...Szkoda,ze gdy nawet nie widzieli tego koncertu,wyrazaja negatywna opinie na forum internetowym i w ten sposob staraja sie zniechecic widownie w mysl zasady: nie gram w tym ti to opluje,bo z pewnoscia jest to zle..,A koncert jest piekny pod kazdym wzgledem

Widze,ze sukces dyr Kutarskiego,jakim jest Musical Show bardzo kole w oczy zwolnionych malkontentow....szkoda,ze nawet nie widzieli tego pieknego koncertu,a wyrazaja negatywna opinie...dla zasady....skoro w tym mnie nie ma to musi to byc kiepskie...,

Możecie wybrać się w sobotę do Domu Kultury LSM na Wielki koncert operetkowy - wstęp wolny, repertuar podobny, wykonawcy jakby ci sami, a jeszcze na piwo zostanie...

Tylu "znakomitych artystów" zaangażowanych do Musical Show a żaden nie może dać zastępstwa w "Ptaszniku"? Czy zna pan bajkę o Pinokiu, Kuta...?

Zgadzam się z Andrzejem. Knap jest nygusem i ignorantem za to Wijatkowski to dyletant jeśli chodzi o literaturę operetkowo- operową. Ale czego się spodziewać po Kutarskim?! Pozbył się profesjonalisty, to otacza się ludźmi, którzy są bierni mierni ale wierni. A poziom artystyczny? E tam, kogo to interesuje! Smutne...

No, lepiej niż pod panem Knapem, to fakt. Lecz mimo wszystko Wijatkowski nie zna tego repertuaru i w sensie artystycznym niewiele w TM może zdziałać.

Wijatkowski to swietny dyrygent,wymagajacy,orkirstra pod jego reka brzmi wspaniale

Każdy doskonale wie, że wijatkowski pracując w naszym teatrze podniesie może swój poziom, bo będzie się uczył na nas. Naszemu teatrowi to na dobre nie wyjdzie...

Może wijatkowski podniesie poziom

Kutaski na fotelu dyrektora Teatru Muzycznego to wstyd dla kultury tego miasta!

Nie ma pana Bonieckiego, nie ma "pięknych operetek", drogi widzu!Mnie również się tęskni za jakąś dobrą premierą!

Niech jeszcze piwo dorzucą, to może przyjdziemy z kolegami ;).