Lublinianki zajmują w tabeli drugie miejsce, ale jeszcze mogą wskoczyć na pierwszą lokatę. - Stanie się tak, jeżeli w czwartek Bronowianka Kraków przegra na wyjeździe z KU AZS UE II Wrocław. W sporcie wszystko jest możliwe, ale szykujemy się do baraży z drugiego miejsca - wyjawia Pawlak.
Wtedy KTS Optima o ekstraklasę powalczy z pierwszym zespołem grupy północnej, czyli Notecią Inowrocław. Natomiast na drugiej pozycji znajduje się Chrobry Międzyzdroje. - Noteć wydaje się silniejszym zespołem od Chrobrego. O jej sile niech świadczy fakt, że co roku wygrywa ligę. Ale obydwie drużyny są w naszym zasięgu - optymistycznie dodaje prezes lubelskiego beniaminka,
Zanim jedna zaczną się najważniejsze mecze sezonu, KTS zmierzy się z Cukrownikiem i Galuxem. - Ta pierwsza ekipa jest mocna i na wyjeździe nie było nam łatwo ją pokonać, Przeciwniczki są doświadczone, więc zapowiada się interesujące widowisko. Nie zamierzamy nikomu odpuszczać i chcemy wygrać dwa ostatnie spotkania. Nasze zawodniczki (Sylwia Pawlak, Martyna Dziadkowiec i Natalia Cięszczyk - red) szykują się do mistrzostw Polski juniorek. Te dwa mecze to będzie dla nich dobry sprawdzian przed czempionatem - dodaje Pawlak.
Czwartkowy mecz po raz pierwszy odbędzie się w hali AOS UMCS. - Nawiązaliśmy współpracę z tą uczelnią, która pełną parą ruszy od następnego sezonu. Dzięki życzliwości działaczy AZS UMCS już teraz możemy zagrać w tej hali. To pierwszy krok do długofalowej, mam nadzieję, owocnej współpracy - kończy prezes KTS Optima.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?