Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To ma być rok zmian

Agaton Koziński
Min. Rostowski chce ograniczyć zadłużenie budżetu państwa
Min. Rostowski chce ograniczyć zadłużenie budżetu państwa Wojciech Barczyński
W 2009 r. zielona mapka pokazująca nasz wzrost gospodarczy stała się symbolem Polski w Europie. Chciałbym, by podobnie było w przyszłym roku - powiedział premier Donald Tusk. Oficjalnie w projekcie budżetu zapisano, że PKB kraju w przyszłym roku wzrośnie o 1,2 proc., jednak rząd liczy, że ten skok sięgnie nawet 3 proc.

Brzmi optymistycznie. Jak Tusk chce to osiągnąć? Podstawą mają być porządki w finansach, czyli zapowiadany przez ministra Rostowskiego plan konsolidacji i rozwoju, który ma ograniczyć zadłużenie budżetu państwa.

Ale to nie wszystko. Na początku 2010 r. mamy także poznać projekt nowelizacji konstytucji. Ma w nim paść propozycja m.in. weta refleksyjnego.

Najważniejszy jest plan rozwojowy. Teraz minister finansów Jacek Rostowski oraz minister Michał Boni szlifują jego ostateczny kształt. - Ten program ma zawierać listę działań, które należy podjąć, by uzdrowić polskie finanse. Później zostaną one zamienione w ustawy i przedstawione Sejmowi - wyjaśnia Szymon Milczanowski z biura prasowego Ministerstwa Finansów.

Premier Tusk na środowej konferencji zapowiedział, że plan zostanie przedstawiony w styczniu. Jego cztery główne filary to: prywatyzacja, podniesienie wieku emerytalnego, likwidacja przywilejów emerytalnych oraz wprowadzenie tzw. reguły wydatkowej (narzucającej na rządy dyscyplinę wydatków).

Na razie szczegóły planu objęte są ścisłą tajemnicą. Ale "Polsce" udało się ustalić, że na początku przyszłego roku rozpoczną się prace nad czteroletnią perspektywą finansową. Już na początku 2010 r. mają być określone priorytety wydatków w roku 2014.

Krystalizuje się również projekt nowelizacji konstytucji. Jak dowiedziała się nasza gazeta, ma się w niej pojawić cały nowy rozdział, który będzie regulował stosunki Polski i Unii Europejskiej - po wejściu w życie traktatu lizbońskiego jest to wręcz niezbędne. Na pewno też pojawi się pomysł na reformę Senatu, choć tutaj nie ma jeszcze jednej koncepcji.

Wreszcie ma się w niej pojawić także rozwiązanie mające usprawnić relacje między premierem i prezydentem. Ma to być osiągnięte poprzez obniżenie rangi weta prezydenckiego.

Obecnie wniosek o jego odrzucenie muszą poprzeć dwie trzecie posłów. Gdy nowelizacja wejdzie w życie, wystarczy tyle samo głosów, ile było potrzebnych do przyjęcia ustawy (czyli najczęściej 50 proc.). Wprowadzenie takiego weta refleksyjnego ma sprawić, że wzrośnie rola Trybunału Konstytucyjnego - można bowiem zakładać, że prezydent, zamiast wetować ustawy, częściej będzie je odsyłać właśnie do niego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski