Top Model przyznaje: byłam już modelką

Mimo że dopiero co wygrała Pani Top Model, to już trudno się do Pani dodzwonić. Nagrodą za zwycięstwo był kontrakt z międzynarodową agencją modelek, kontrakt z marką "Max Factor" oraz sesja zdjęciowa w magazynie "Glamour". Co teraz jest celem? Paryż? Mediolan?
To prawda, jestem trochę zabiegana - jak nie wywiady, to sesje zdjęciowe. Ale nie narzekam. Jeśli chodzi o moją karierę, to marzę, by wystąpić na wybiegach Nowego Jorku.

W internecie aż huczy, że już przed programem była Pani profesjonalną modelką. Ludzie zarzucają niesłuszne zwycięstwo, bo podpisywała Pani kontrakty z największymi agencjami mody. Czy to prawda?
Gdybym była znaną modelką, to nie poszłabym do programu. Prawda jest taka, że byłam tylko we wrocławskiej agencji SPP Models, ale to była praca dorywcza, nie miałam umowy. A dwa lata temu całkowicie nasze drogi się rozeszły, bo chciałam skończyć liceum z dobrymi wynikami.

Czytaj też - Internauci: Olga Kaczyńska nas oszukała

Krążą też plotki, że pracowała Pani dla agencji " All About Models", bywała na pokazach w Mediolanie, Londynie, Barcelonie, a nawet Tokio...
To tylko plotki. Nigdy nie słyszałam nawet o takiej agencji. Jeśli chodzi o Tokio, to byłam tam na małej sesji pięć lat temu. Do dziś nawet nie widziałam zrobionych wtedy zdjęć. Nie rozumiem zarzutów ludzi, że ich oszukałam. Nigdy nie kryłam się w programie z tym, że pierwsze kroki w modelingu już stawiałam.

Sporo Pani schudła w trakcie programu. Było katowanie się dietami?
Przede wszystkim więcej ćwiczyłam i ograniczyłam słodycze, bo chyba jak każda kobieta uwielbiam czekoladę. Dzięki diecie i ćwiczeniom schudłam od września 9 kilogramów.

W tym roku była matura, dostała się Pani na studia medyczne. Skąd pomysł, by z nich zrezygnować?
Jeszcze przed wynikami maturalnymi zrozumiałam, że to nie jest to, co chciałabym robić w życiu. Może za rok zacznę studia, ale na razie chcę się skupić na byciu modelką. Czas pokaże...

[b]ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ OLGI KACZYŃSKIEJ

Do jakich szkół we Wrocławiu Pani chodziła?[/b]
Jestem absolwentką VII Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy Kruczej. Wcześniej uczyłam się w Gimnazjum Ekola przy Zielińskiego i Szkoły Podstawowej numer 118 przy bulwarze Ikara.

A w której części Wrocławia Pani mieszka?
Teraz razem z rodzicami mieszkam w Bielanach Wrocławskich. Przeprowadziliśmy się tam 7 lat temu z ulicy Kosmonautów.

Teraz jest mniej czasu na przyjemności. Ale gdy się uda wygospodarować chwilę, jak Pani odpoczywa?
Lubię czytać książki, zazwyczaj dramaty, i oglądać filmy. Moim ulubionym jest "Przerwana lekcja muzyki", w którym gra Angelina Jolie. Odpoczywam też na spacerze z moim psem.
19 lat to wiek, w którym młodzi ludzie chodzą na imprezy. Bywa Pani we wrocławskich klubach?
Nie lubię takich imprez. Wolę spotkać się kameralnie ze znajomymi i na przykład iść do kina.

Mężczyźni zastanawiają się pewnie, czy nadal nie ma Pani chłopaka...
Nie mam. Byłam w związku ponad rok, ale rozstaliśmy się. To był chłopak z liceum. Wciąż mamy dobry kontakt.