Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Topolski jednak nie przyjdzie do Motoru

Marcin Puka
Wbrew wcześniejszym doniesieniom Adam Topolski nie będzie trenerem pierwszoligowego Motoru Lublin. Szkoleniowiec dogadał się z działaczami pierwszoligowca z Gorzowa Wielkopolskiego i nadal będzie prowadził tamtejszy GKP.

Zajęcia z piłkarzami nadal prowadzi Kosowski i może tak być do końca sezonu 2009/10. - W poprzednim tygodniu trenowaliśmy trzy razy. Nie miałem jednak do dyspozycji wszystkich piłkarzy, ponieważ cześć z nich to studenci i muszą nadrabiać zaległości na uczelni. Kilku zawodników zmogła angina - mówi Kosowski.

Z tego też powodu lublinianie do końca okresu roztrenowania nie mają w planach żadnych sparingów, chociaż Kosowski chciał zmierzyć się z dwoma- -trzema rywalami. Na rywalizację przyjdzie czas już w nowym 2010 roku. - Zaplanowałem kilka sprawdzianów. W planach mamy grę m.in. z Radomiakiem, Górnikiem Łęczna, Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, Resovią, Wisłą Puławy i być może ze Stalą Stalowa Wola - dodaje Kosowski.

Z Motorem nie trenował Grzegorz Wojdyła. Zawodnik wypożyczony do Motoru z Polonii Warszawa przebywał na testach w Wiśle Płock. W barwach płocczan rozegrał mecz kontrolny. - Miał pozwolenie na sprawdziany w Płocku do 21 listopada i nie znam szczegółów, jak się spisał. Jednak Wojdyga, jak i pozostali nasi piłkarze, mają ważne kontrakty. Na razie nikt inny nie zgłaszał się po naszych piłkarzy - wyjaśnia Szkutnik.

Szkutnik od wtorku do środy będzie uczestniczył w Warszawie w obradach Piłkarskiej Ligi Polskiej. Pierwszego dnia będzie to spotkanie robocze m.in. z firmami, które są zainteresowane sponsorowaniem pierwszej ligi, a w środę odbędzie się Walne Zebranie PLP.

W tym tygodniu lublinianie również będą mieli trzy treningi. Kosowski chciałby,aby zawodnicy przeprowadzili badania lekarskie. - Pod kątem określenia cech motorycznych - kończy Kosowski.

Szkutnik przekonuje, że cały czas rozmawia z włodarzami miasta w sprawie Motoru. - Tak, spotkałem się z prezydentami Lublina. Liczę na przełom w rozmowach. Musimy zrobić krok do przodu, a nie stąpać w miejscu. W najbliższych trzech tygodniach zaczynam serię rozmów z przedstawicielami firm z regionu, jak i spoza Lublina. Zwieńczeniem tych spotkań będzie spotkanie w pierwszej połowie grudnia w ratuszu, pod patronatem wiceprezydenta Włodzimierza Wysockiego. Na razie stoimy nad przepaścią - kończy Szkutnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski