Półfinały Totolotek Regionalnego Pucharu Polski na poziomie Lubelskiego ZPN pierwotnie miały zostać rozegrane 27 maja. Losowanie par odbyło się 15 stycznia. O finał mieli się zmierzyć zwycięzca grupy lubelskiej z triumfatorem z Chełma oraz wygrani pucharów z Białej Podlaskiej i Zamościa. Żadna z grup przed zawieszeniem rozgrywek nie zdążyła wyłonić swoich laureatów. W Lublinie pozostał do rozegrania finał pomiędzy miejscowym Motorem a Avią Świdnik.
Podobna sytuacja ma miejsce w grupie “Zamość”. Tam o puchar miały się zmierzyć Unia Hrubieszów i zamojski Hetman. W pozostałych grupach rozgrywki utknęły na poziomie półfinału. Orlęta Radzyń Podlaski czekają na rozstrzygnięcie spotkania Bizona Jeleniec z Podlasiem Biała Podlaska. Z kolei w grupie chełmskiej na swój czas czekają obydwa półfinały: Start Krasnystaw - Sparta Rejowiec Fabryczny i Kłos Gmina Chełm - Chełmianka Chełm.
Mimo zakończenia sezonów ligowych na niższych szczeblach rozgrywek wciąż jest szansa na dokończenie Totolotek Regionalnego Pucharu Polski na poziomie wojewódzkich związków piłkarskich. Tak twierdzi Konrad Krzyszkowski z Lubelskiego ZPN.
- Mamy wysłać do PZPN informację dotyczącą ilości pozostałych do rozegrania spotkań. Związek poinformował nas, że rozgrywki pucharowe będą mogły być dokończone po sezonie. Oczywiście kluby będą grały już w nowych składach, bo 1 lipca otwiera się okienko transferowe. Wtedy wciąż będzie trwać stary sezon. Nie mamy jeszcze terminu do kiedy mamy zakończyć rozgrywki. To jest uzależnione od tych decyzji - mówi przewodniczący Wydziału Gier Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.
- Mistrzowie Województw mają przystąpić do 1/32 finału Pucharu Polski we wrześniu. Myślę, że PZPN jest skłonny, by z tym poczekać. Termin zakończenia ligowych rozgrywek centralnych jest przedłużony, więc być może opóźni się także puchar. Na razie jest decyzja, według której nie trzeba kończyć rozgrywek pucharowych. W naszych uchwałach także pojawiała się informacja dotycząca tego, że pucharów nie zakończono. Będziemy czekać na możliwość dogrania tych meczów - dodaje Krzyszkowski.
Być może rozgrywki pucharowe dokończą zespoły w zupełnie innym zestawieniu personalnym, niż je zaczynały. Większość zawodników na tym poziomie rozgrywek ma ważne kontrakty do końca czerwca.
- To będzie pewien precedens. Kluby na nowo będą przecież mogły przeprowadzać transfery. W czerwcu raczej nie rozegramy tych spotkań. Myślę, że to będzie lipiec, by skończyć najpóźniej w pierwszym tygodniu sierpnia. Nie możemy dłużej czekać, bo też będziemy chcieli zacząć rozgrywki ligowe przynajmniej w czwartej lidze. W pucharze przecież grają także czwartoligowcy. Trzecia liga będzie natomiast prawdopodobnie uzależniona od drugiej ligi. Musimy czekać, ale szansa na dokończenie jest - kwituje Krzyszkowski.
Niektóre województwa mają do rozegrania jeszcze więcej spotkań. - To o tyle ważne zmagania, ze triumfatorzy pucharowych zmagań na szczeblu wojewódzkim dołączają jesienią do rozgrywek centralnych. Jest więc okazja, aby w tym niezwykle ciężkim czasie pokazać się na arenie ogólnopolskiej. Puchar Polski, szczebla wojewódzkiego, to także wymiar finansowy. Drużyna, która wygra te rozgrywki, może liczyć na 40 tysięcy złotych od PZPN - mówi prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, Adam Kaźmierczak.
Od III ligi do B klasy. Kto awansował na Lubelszczyźnie? Zob...
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?