23-letni kierowca toyoty miał 0,7 promila alkoholu we krwi. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. Auto odbiło się, dachowało i ostatecznie zatrzymało na podwórku pobliskiego gospodarstwa. Kierowca jest poważnie ranny. Oprócz niego, toyotą jechały jeszcze 2 osoby. 17-letnia pasażerka jest w stanie krytycznym. Jej 16-letnia siostra nie odniosła żadnych obrażeń.
- Właściciel samochodu twierdzi, że autem kierowała inna osoba, która zbiegła z miejsca zdarzenia - informuje mł.asp. Arkadiusz Arciszewski, z zespołu prasowego KWP Lublin.
Do wypadku doszło na ul. Kościuszki w Rejowcu. Kierujący toyotą jadąc z nadmierną prędkością uderzył w przydrożne drzewo. Auto dachowało i znalazło się na pobliskiej posesji.
- Siła uderzenia była tak duża, że z pojazdu wypadła jedna z nieletnich pasażerek - dodaje mł.asp. Arkadiusz Arciszewski.
Właściciel samochodu, 23-letni mieszkaniec Chełma trafił do szpitala z urazem głowy, brzucha i żeber.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?