- To dla nas ogromny cios - mówi pani Iwona, jedna z najbliższych sąsiadek. - Wciąż nie wierzę w to, co się stało. Sąsiadka poważnie chorowała i rzeczywiście ostatnio rzadziej się spotykałyśmy, ale nic nie zapowiadało tego, że może się stać coś złego. Będziemy ją wspominali jako miłą i wiecznie uśmiechniętą kobietę, do której można było przyjść ze swoimi kłopotami. Zawsze służyła nam dobrą radą i pomocą. - Będzie nam jej bardzo brakować - dodaje Jan Maliszewski.
Do tragedii doszło we wtorek po godzinie 12.
- Kobieta wróciła tego dnia ze szpitala. Mówiła, że źle się czuje. Dlatego poszła się położyć. Miała chwilę odpocząć - relacjonuje Dorota Kawa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lublinie. - W chwili zdarzenia w mieszkaniu przebywał także mąż kobiety. Gdy się położyła, wyszedł na chwilę do drugiego pokoju, gdy wrócił, kobiety już nie było. Jej ciało znaleziono na trawniku.
- Wszystko wskazuje na to, że kobieta popełniła samobójstwo wyskakując z siódmego piętra- mówi Dorota Kawa. - Na tym etapie śledztwa nic nie wskazuje na udział osób trzecich.
Żeby potwierdzić tę wersję śledczy zarządzili przeprowadzenie sekcji zwłok 62-latki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?