Trampoliny, dobra zabawa i czyste wnętrza. Mania Skakania to rozrywka i bezpieczeństwo

Akcja specjalna SPRAWDZILIŚMY
Kwarantanna i ograniczenia spowodowane epidemią zmusiły całe rodziny z dziećmi do spędzenia ostatnich miesięcy w domach. Miesiące izolacji sprawiają, że coraz częściej szukamy dobrej i bezpiecznej rozrywki. Na zabawę w zdezynfekowanych pomieszczeniach stawia Mania Skakania w Lublinie.

Epidemia koronawirusa uderzyła niemal w każdy biznes. Mocno dała się we znaki także firmom z branży rozrywkowej. - Było ciężko - przyznaje Justyna Kubiś, menedżer Manii Skakania. Z powodu epidemii 12 marca centrum rozrywki wstrzymało działalność. Pierwszych gości przyjęło dopiero 6 czerwca, po złagodzeniu obostrzeń. Personel musiał jednak podołać wyśrubowanym normom, które postawił Główny Inspektorat Sanitarny.

- Konsultacje trwały długo, bo nie ma szczegółowych wytycznych dotyczących parków trampolin. Niemniej wypracowaliśmy rozwiązania, żeby zapewnić naszym gościom maksymalne bezpieczeństwo - zastrzega Justyna Kubiś.

Mania Skakania to 600-metrowy park trampolin i sala zabaw na 120 metrów kwadratowych. Sala zabaw przeznaczona jest dla dzieciaków do szóstego roku życia. Do największych atrakcji należą tam zjeżdżalnie, domki do zabawy i basen wypełniony kulkami. Ze względów bezpieczeństwa, wycofane zostały pluszowe zabawki, o których czystość dbać najtrudniej. Plac zabaw dla najmłodszych dezynfekowany jest co godzinę.

Tuż obok znajduje się restauracja serwująca pizzę. Może pomieścić kilkudziesięciu gości. Jak w każdej restauracji obowiązują w niej specjalne zasady bezpieczeństwa. Stoliki oddalone są od siebie o dwa metry i są dezynfekowane po każdym kliencie. W każdej chwili goście mogą skorzystać z płynu do dezynfekcji, żeby oczyścić ręce.

Na czas epidemii w centrum rozrywki wprowadzono limit do 30 gości. Czas zabawy na trampolinach został skrócony z godziny do 55 minut, żeby personel miał czas na pełną dezynfekcję pomieszczeń. Sale zabaw, szatnie, toalety są sterylizowane po każdym gościu. W kluczowych punktach rozwieszone są dozowniki z płynem do dezynfekcji i plakaty informujące o zasadach bezpieczeństwa. Pracownicy mają obowiązek noszenia maseczek. Klienci skaczący na trampolinach nie muszą zakrywać ust i nosa, dlatego spokojnie mogą się oddać beztroskiej zabawie. Właściciel parku zastrzega, że najważniejsze jest dla niego bezpieczeństwo gości.

- Będziemy walczyć, żeby zapewnić rozrywkę mieszkańcom Lublina i okolic. Ostatnie miesiące były trudne, epidemia zmusiła całe rodziny i dzieci do pozostania w domach. Myślę, że po tym wszystkim nadszedł moment, żeby rozerwać się, zjeść coś dobrego w bezpiecznym otoczeniu. I Mania Skakania to oferuje - podkreśla Łukasz Stec, właściciel centrum rozrywki.

Centrum rozrywki znajduje się przy ul. Krochmalnej 13i. Otwarte jest od poniedziałku do piątku od godz. 12 do 20. Od 4 lipca godziny otwarcia zostaną wydłużone. Po zmianie, w Manii Skakania będzie można się bawić w godz.10-20 od poniedziałku do niedzieli. Ceny atrakcji pozostały bez zmian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski