Potem były oklaski, kwiaty i życzenia - tak Lublin uczcił 80 urodziny Onufrego Koszarnego, który na stałe gra hejnał Lublina od 18 lat.
Niespodzianka do końca była trzymana w tajemnicy. Młodzi muzycy czekali na schodach ratusza, aż pan Onufry skończy grać, a potem wyszli na plac Łokietka, żeby solenizant mógł ich zobaczyć.
Onufry Koszarny gra hejnał Lublina codziennie, bez względu na pogodę i porę roku. Nawet w dniu, kiedy ktoś ukradł mu trąbkę, nie spóźnił występu. Wtedy pożyczył instrument od grajka z deptaka. Wolne robi sobie w wyjątkowych sytuacjach, uzbierało się tego zaledwie kilka dni. - Wtedy gra za mnie kolega. Nie było mnie, jak pojechałem do Krakowa na wesele wnuka i na dwa pogrzeby - zdradza.
- Jak pan Onufry złamał nogę, to przychodził tutaj o kulach, żeby tylko zagrać - przypomniał solenizantowi w czasie składania życzeń prezydent Krzysztof Żuk.
Onufry Koszarny urodził się w 1933 roku w Hucie Dzierążyńskiej. Pochodzi z rodziny o muzycznych tradycjach. Jego ojciec grał na skrzypcach, kontrabasie i klarnecie, a stryj na trąbce. Solenizant już jako nastolatek przygrywał na weselach, kiedy wzięli go do wojska trafił do orkiestry wojskowej w Stalinogrodzie (obecnie Katowice). W Lublinie mieszka od 1955 roku.
- Jak wróciłem z wojska do domu, kolega powiedział mi, że w orkiestrze Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie szukają trębacza. Wysłali do mnie pismo: praca i mieszkanie w hotelu zapewnione. Zdecydowałem się od razu i jestem tu do dziś - wspomina Onufry Koszarny.
W FSC grał 30 lat, siedem lat był członkiem Orkiestry Robót Górniczych przy Bogdance. - Sal koncertowych w życiu było wiele, wystarczy. Hejnał będę grał, dopóki będziecie mnie chcieli - skwitował Koszarny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?