Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Szewczyk po finale: „Kibice dopisali i stworzyli świetną atmosferę”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Elbrus Studio/AZS UMCS Lublin
Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin w trzecim meczu finałowym rozgrywek Energa Basket Ligi Kobiet, uległy w hali Globus drużynie BC Polkowice 73:80. Mimo porażki 0-3 w całej serii na twarzach ekipy lubelskiej środowego wieczoru królowały szerokie uśmiech. Akademiczki zostały w końcu wicemistrzyniami Polski. To największy sukces w historii klubu.

Po dwóch porażkach w Polkowicach (63:65 i 72:89) wszyscy zdawali sobie sprawę, że odwrócenie losów rywalizacji łatwe nie będzie. Każdy jednak zrobił co mógł, aby niemalże niemożliwe, stało się możliwym.

Pszczółki pięknie walczyły, ale złote medale jadą do Polkowi...

Na wysokości zadania przed trzecim meczem w Lublinie stanęli organizatorzy, którzy zadbali o niezapomnianą oprawę godną finału. Ogromne wsparcie drużynie okazali kibice, którzy tłumnie zjawili się w lubelskiej hali MOSiR. Tych zapewne było sporo ponad tysiąc, co jest rekordem frekwencji Energa Basket Ligi Kobiet. Przede wszystkim zadaniu podołały jednak koszykarki, które choć finalnie przegrały 73:80, to zgromadzonej publiczności emocje zapewniły do samego końca. Jeszcze na pięć i pół minuty przed ostatnią syreną, to akademiczki prowadziły 68:64.

Mimo porażki, więcej jest powodów do radości. Nie ma co się smucić. Powiedziałem dziewczynom po meczu, że nie mogą być zawiedzione, bo zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy zrobić – mówił po finale trener Pszczółek, Krzysztof Szewczyk.

Dla lublinianek był to najlepszy sezon w ciągu ośmiu lat ich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju. Co ciekawe, szósty pod wodzą Krzysztofa Szewczyka, który najpierw pracował w Lublinie w latach 2014-2017, a następnie przejął drużynę w roku 2019. Podczas pierwszej przygody na ławce trenerskiej Pszczółek, sięgnął z nią po puchar Polski (2016), ale to środowy wieczór był dla niego bardziej wyjątkowy.

Pszczółki ze srebrem. Ceremonia medalowa. Zdjęcia

To najpiękniejsze chwile w mojej klubowej karierze trenerskiej. Jestem w Lublinie od lat. Jako pierwszy trener w historii klubu doprowadziłem drużynę do medalu mistrzostw Polski. Niezmiernie się cieszę z tego cieszę – komentuje wydarzenia z środowego wieczoru szkoleniowiec Pszczółki. – Kibice dopisali i stworzyli świetną atmosferę. Myślę, że ten mecz pokazał, że Lublin zasługuje na dobrą żeńską koszykówkę i jest na nią zapotrzebowanie – dodaje.

Lublinianki dobry basket na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy zdecydowanie prezentowały. Nie tylko na podwórku krajowym, ale też w rozgrywkach międzynarodowych – EuroCup. Tu zielono-białe dotarły aż do ćwierćfinału, kończąc zmagania dopiero w marcu. Akademiczki zaczynały je natomiast jeszcze we wrześniu, od eliminacji z faworyzowanym Spartakiem Moskwa. Pokonanie tego przeciwnika było swego rodzaju „mitem założycielskim”, który zbudował drużynę.

Myślę, że wygrana w Moskwie była dla nas kluczowym momentem. Wtedy zespół uwierzył, że może naprawdę dobrze grać – uważa trener Szewczyk.

Co było potem, doskonale wiemy: ćwierćfinał EuroCup i finał Energa Basket Ligi Kobiet. Sezon 2021/2022 przeszedł do historii, ale jeszcze długo wszyscy będą o nim pamiętać.

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – BC Polkowice 73:80 (17:20, 22:21, 19:16, 15:23)

Pszczółka: Smalls 21, Mack 14, Fassina 12, Jakubcova 12, Stanaćev 6, Kośla 6, Kurach 2. Trener: Krzysztof Szewczyk

BC: Spanou 19, Wheeler 15, Gajda 14, Spanou 11, Zięmborska 5, Telenga 4, Gajda 3, Puter 3, Cado 2. Trener: Karol Kowalewski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski