Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twierdza MOSiR nadal niezdobyta. Mistrz Polski pokonany

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
Wojciech Szubartowski
Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin wygrały ósmy domowy mecz ligowy z kolei. Tym razem podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka w meczu na szczycie 19. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet pokonały mistrza Polski Arkę Gdynia 61:57. Akademiczki w tym sezonie w zmaganiach na krajowym podwórku u siebie jeszcze nie przegrały.

Początek w wykonaniu Pszczółek był piorunujący. Co prawda wynik z linii osobistych otworzyła Morgan Bertsch (0:1), ale kolejne punkty zdobywały zawodniczki miejscowych, konkretnie Natasha Mack i Martina Fassina. Przy stanie 8:1 trener gości – Jelena Skerović wzięła czas. Po nim prowadzenie lublinianek powiększyła Mack (10:1), ale w tym momencie ich licznik się zatrzymał. Pszczółki nie trafiły przez kolejnych sześć minut. To wykorzystały przyjezdne. Kiedy trzy punkty ustrzeliła Marissa Kastanek, to Arka wygrywała 11:10. Ostatecznie po pierwszej kwarcie mistrz Polski prowadził 13:12.

Początek drugiej odsłony to dalsza niemoc podopiecznych trenera Krzysztofa Szewczyka. Po upływie pięciu minut tablica pokazywała już 14:24. Sytuacja zielono-białych zaczęła się mocno komplikować. Impuls do odrabiania strat dała Kamiah Smalls (18:24). Tym razem to gdynianki się zblokowały. Pszczółki goniły wynik i to się udało, bo do przerwy co prawda nadal przegrywały, ale tylko 33:34.

Po zmianie stron lublinianki kontynuowały dobrą passę. Po „trójce” Aleksandry Stanaćev wygrywały 40:37. Wynik na styku utrzymywał się przez większą część trzeciej odsłony. Jednak na cztery minuty przed jej końcem odskakiwać zaczęły przyjezdne. Po dwóch osobistych Arka prowadziła już różnicą dziewięciu oczek (42:51). Połowiczną skutecznością z linii osobistych wykazała się jeszcze Bertsch i przed czwartą kwartą na tablicy było 42:52.

W niej akademiczki nie złożyły broni. Na półmetku zielono-białe traciły tylko trzy oczka (51:54). Wtedy spoza łuku do remisu doprowadziła Stanaćev (54:54). Wszystko zaczęło się od nowa. Na dwie i pół minuty przed syreną kończącą ponownie trzy oczka dołożyła Stanaćev, a Pszczółki wyszły na jednopunktowe prowadzenie (57:56). To jeszcze powiększyły, wygrywając ostatecznie 61:57. Wynik z linii osobistych ustaliła Stanaćev.

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – VBW Arka Gdynia 61:57 (12:13, 21:21, 11:18, 17:5)

Pszczółka: Mack 19, Stanaćev 19, Fassina 10, Smalls 4, Kośla 4, Jakubcova 3, Kurach 2, Sklepowicz, Trzeciak. Trener: Krzysztof Szewczyk.

Arka: Begić 12, Bertsch 11, Pavlopoulou 12, Kastanek 8, Gustafson 6, Szymkiewicz 4, Kune 3, Dobrowolska 2, Bazan, Borkowska. Trener: Jelena Skerović

Sędziowali: M. Sosin, T. Trojanowski, R. Zuchowicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski