Chiński pick-up marki ZXAuto świadectwo homologacji otrzymał w marcu ubiegłego roku za sprawą kilkunastu lubelskich inżynierów - byłych pracowników Daewoo i Intralla. To w naszym mieście, w zakładzie przy ul. Mełgiewskiej, udało się dostosować chińskie auto do surowych dyrektyw Unii Europejskiej oraz norm obowiązujących w branży motoryzacyjnej na całym świecie. Prace trwały osiem miesięcy.
Producent grand tigera - firma Pol-Mot Warfama - przy szukaniu lokalizacji dla linii produkcyjnej auta od początku brał pod uwagę nasze miasto. Jednak nie było pewne, czy zdecyduje się na ten krok. Dziś wiadomo, że największe szanse na fabrykę tigera ma właśnie stolica Lubelszczyzny.
- Lublin to najbardziej prawdopodobna lokalizacja, którą bierzemy obecnie pod uwagę - ujawnił Kurierowi Mariusz Lewandowski, rzecznik firmy Pol-Mot Warfama.
Wciąż jednak trwają konsultacje polskiego producenta z chińskim kooperantem. Od wyników tych rozmów zależeć będzie to, kiedy grand tigery wreszcie zjadą z taśmy. - Liczymy na to, że produkcja ruszy w tym roku - przekonuje Mariusz Lewandowski z Pol-Mot Warfama.
Jak wygląda grand tiger przerobiony w Lublinie? To samochód z podwójną kabiną oraz przestrzenią ładunkową. Ma napęd na 4 koła, z możliwością odłączenia przedniej osi. Wyposażono go w silnik diesla hyundai D4CB o pojemności 2,5 l, spełniający surową normę Euro IV.
Auto w standardzie będzie wyposażone m.in. w system ABS i EBD, klimatyzację, elektryczne szyby, centralny zamek oraz radio z CD. Pick-up formalnie jest autem ciężarowym, więc firmy będą mogły dokonać pełnego odliczenia podatku VAT.
Ile będzie kosztował tiger? Tego jeszcze nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?