Lublinianie, którzy są spadkowiczem z pierwszej ligi, znakomicie radzą sobie na boiskach PLFA II grupy wschodniej. W obecnym sezonie nie stracili jeszcze punktów.
Mecz z radomianami był dla Tytanów inauguracyjnym starciem przed własną publicznością. Podopieczni amerykańskiego szkoleniowca Randy’ego Hackera nie zawiedli lubelskich kibiców, inkasując pewnie kolejne dwa oczka.
- Nasza drużyna była faworytem tego meczu i wywiązała się z tego zadania. Mamy zdecydowanie mocniejszy skład od radomian i nie powinniśmy na pewno popełniać takich błędów, po których rywale zdobywali punkty - mówi Randy Hacker, trener Tytanów.
- Było bardzo gorąco i myślę, że bardziej stabilny skład, pozwolił nam lepiej znieść trudy tego starcia. Chciałbym pogratulować całej drużynie, ale w szczególności wyróżnić Pawła Buryła, który został MVP ataku i Rafała Chamerę, MVP obrony. Po kolejnej wygranej za tydzień, praktycznie zapewnimy sobie awans do fazy play-off z naszej dywizji - dodaje.
Tytani plasują się obecnie na drugim miejscu w tabeli, mając tyle samo oczek co ekipa Crusaders Warszawa, ale gorszy bilans “małych” punktów. W kolejnym starciu Tytani zmierzą się u siebie z zespołem Rzeszów Rockets (6 sierpnia).
Tytani Lublin - Green Ducks Radom 40:12 (14:6, 13:6, 7:0, 6:0)
Formacja ataku Tytanów: Majewski, Dmytrak, Żukowski, Kramarz, Szymczak, Wójcik, Burył, Daniec, Kotuła, Stragarz-Indulski, Pasikowski
Formacja obrony Tytanów: Marzec, Źrubek, Graczyk, Lewikowski, Nowak, Mełgieś, Chamera, Minorowski, Milanowski, Szalak, Purc
Formacja specjalna Tytanów:Marzec, Majewski, Żukowski, Burył.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?