– Wieliczka to poważny i mocny przeciwnik, który w swoich szeregach ma wielu doświadczonych zawodników. W Tytanach duża część to natomiast nowi zawodnicy którzy dopiero się uczą – podkreślał przed meczem Karol Sidorowski, prezes Tytanów Lublin.
Gospodarze podobnie, jak w premierowym starciu w Wieliczce niezbyt dobrze rozpoczęli sobotnie spotkanie, bowiem już po pierwszej kwarcie przegrywali 0:14. W kolejnej odsłonie "Smoki" dorzuciły jeszcze czternaście oczek i w efekcie przed zejściem na przerwę przeciwnicy prowadzili już 28:0.
Po zmianie stron team z Wieliczki nie zamierzał odpuszczać i po błędnym snapie Tytanów prowadził już 30:0. W trzeciej kwarcie goście zdobyli jeszcze osiem punktów i przed ostatnią odsłoną wygrywali już 38:0. Lublinianie nie radzili sobie w ofensywie, a jedyne punkty zdobyli w czwartej kwarcie, gdy losy konfrontacji zostały wcześniej przesądzone.
Tytani w tym sezonie walczą w 5-zespołowej grupie południowej, a ich rywalami będą jeszcze ekipy: Bielawa Owls, Hammers Łaziska Górne oraz Jaguars Kąty Wrocławskie.
Kolejny mecz lublinianie mają zaplanowany w niedzielę, 15 maja także przed własną publicznością. Rywalem Tytanów będzie zespól z Łazisk Górnych.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?