Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytani Lublin zakończyli sezon 2020 bez awansu do fazy play-off

Lubelski Sport
Wojciech Szubartowski
Za nami ostatnie turnieje Ligi Futbolu Amerykańskiego (LFA 9) w sezonie zasadniczym, które wyłoniły uczestników fazy play-off. Drużyna Tytanów Lublin ostatni, trzeci turniej kampanii 2020 zagrała w Wyszkowie, przegrywając z Olsztyn Lakers 14:23 oraz pokonując w ostatnim starciu gospodarzy - Rhinos Wyszków 17:14.

Triumf z wyszkowianami na niewiele się zdał, bowiem lublinianie nie mieli i tak już szans na awans do najlepszej ósemki. Było to już więc tylko starcie o honor. Tytani musieli bowiem wygrać obydwa spotkania tego turnieju, nie tracąc prawie żadnych punktów, aby myśleć o fazie play-off. Niestety porażka w pierwszym starciu z olsztynianami, pozbawiła ekipę z Koziego Grodu szans na awans.

– Mecz z Olsztynem oceniam jako poprawny, choć można było z niego wyciągnąć troszkę więcej. Błędy po obu stronach, ofensywne i defensywne spowodowały, że wynik był jaki był – mówi Kajetan Frąc, kapitan Tytanów Lublin. – Natomiast mecz z Rhinos, to mecz wyrównany od samego początku. Gra defensywy była dobra, a to napędzało ofensywę i pozwoliło nam wyjść na prowadzenie. Cieszę się, że zagraliśmy jak drużyna i udało się wygrać, więc brawo dla trenerów i zawodników. Mamy dużo do poprawienia i na pewno potrzebujemy na to czasu. W tym sezonie pojawiło się sporo nowych zawodników i szacunek dla nich za to, że dali radę i twardo walczyli. Chcę podziękować również drużynie i zarządowi za wspólny sezon. Covid zmienił sporo, ale dotrwaliśmy do końca bez poważniejszych kontuzji oraz zebraliśmy, tak potrzebne nam doświadczenie – dodaje.

Lublinianie z dwoma zwycięstwami i czterema porażkami w trzech turniejach, zajęli ostatecznie dziesiąte miejsce w tabeli, co oznacza dla nich zakończenie sezonu 2020. Pierwsza ósemka zagra teraz ćwierćfinały (17-18 października) i półfinały (24-25 października). Finał sezonu zaplanowano natomiast na 7 listopada. Pary ćwierćfinałowe to: Armia Poznań - Białe Lwy Gdańsk, Warsaw Eagles - Bielawa OWLS, Olsztyn Lakers - Wataha Zielona Góra oraz Armada Szczecin - Rockets Rzeszów.

Pandemia koronawirusa pokrzyżowała wiele planów i przez długi czas nie było pewności, czy uda się w tym roku rozegrać sezon Ligi Futbolu Amerykańskiego. Zaplanowany na ostatni weekend marca początek rozgrywek musiał zostać zawieszony. Jak się jednak okazało sezon nie został odwołany, jednak ligowa rywalizacja odbywa się w nieco innej formule. Tytani Lublin wystartowali w tym roku w "dziewiątkach", a rozgrywki przed fazą play-ff były rozgrywane w formie turniejowej z udziałem 15 zespołów. Na tym poziomie każdy klub wystąpił w trzech turniejach, co w sumie dało wszystkim po sześć spotkań w sezonie zasadniczym. Play-offy natomiast będą wyglądać już klasycznie, czyli do wyłonienia zwycięzcy zostanie rozegrany jeden mecz na terenie wyżej rozstawionego zespołu

– Z meczu na meczu udowadnialiśmy, że mamy aspiracje na fazę play-off, grając, jak równy z równym z drużynami, które występowały w tamtym roku w LFA1. Niedosyt jednak pozostał, ale apetyt na kolejny sezon rośnie. Drużyna rozwija się i zmierza w dobrym kierunku, a na treningach korygujemy błędy. W tym sezonie stworzyliśmy drużynę, która dobrze rokuje na przyszłość. Kolejny sezon powinien być nasz – podkreśla Marcin Kiciński, zawodnik Tytanów.

ZOBACZ TAKŻE:

Kibice na meczu Motor Lublin - KKS 1925 Kalisz. Byliście? Zn...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski