- Giganci to nasza najmłodsza sekcja. Zatrzymanie zawodnika drużyny przeciwnej polega na zerwaniu flagi, która przyczepiona jest do pasa. Jest to sport drużynowy, ogólnorozwojowy, skupiony na wspólnym dążeniu do wyników - mówi Karol Sidorowski, prezes Tytanów Lublin.
Dzieci uczą się zwinności, koordynacji, a także zwiększają swoją kondycję fizyczną. Gigantów uczy się nie tylko futbolu amerykańskiego w kontekście sportowym, ale i pracy w zespole, szacunku do kolegów z drużyny, czy nawyku pomagania innym.
Z kolei juniorzy to wstęp do drużyny Tytanów. - Lubelski klub nie kupuje zawodników, nie wypożycza, a od lat wychowuje graczy, którzy już jako świetni sportowcy przechodzą z młodszej sekcji do składu podstawowego. Nie trzeba mieć sprzętu, nowi zawodnicy mogą korzystać ze sprzętu klubowego. Klub przyjmuje zawodników o każdej posturze, czy fizyczności zapewnia Karol Sidorowski.
Treningi odbywają się na stadionie lekkoatletycznym w Lublinie, przy ul. Piłsudskiego 22. Obecnie zajęcia prowadzone są w poniedziałki o godz. 18.30 oraz w soboty o godz. 13.
- Nasi młodzi futboliści często powtarzają, że wybrali ten sport, gdyż jest inny niż sporty, które są zwykle uprawiane przez dzieci i młodzież w Polsce. Oprócz świetnej atmosfery oraz iście amerykańskiego klimatu cenią sobie to, że każdy tutaj jest równy, a wygrywa się tylko, pracując jako drużyna. Nie ma skupiania się na pojedynczych zawodnikach i nie ma tutaj gwiazdorzenia. To kształtuje charaktery, męską postawę i szacunek od najmłodszych lat. Zawodnicy wszystkich sekcji mają zagwarantowaną opiekę bardzo dobrych trenerów a także darmową siłownię, gdzie wspólnie ćwiczą - podkreśla prezes Tytanów Lublin.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?