Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Bernardyńska: Robotnicy odkryli fragment kanału ściekowego z XVII w. (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Robotnicy natknęli się na fragment kanału ściekowego z XVII w. Do nieoczekiwanego odkrycia doszło w czasie budowy kanalizacji ciepłowniczej przy ulicy Bernardyńskiej. Wczoraj na miejscu byli archeolodzy.

- Przerwaliśmy prace, jak tylko zobaczyliśmy drewniany element w wykopie - wyjaśnia Andrzej Bróż, kierownik robót z firmy Termores z Rzeszowa.

Drewniana konstrukcja w formie koryta ma około 4 metrów długości. Została odnaleziona na głębokości 1,6 metra, ale cztery wieki temu taki był poziom ulicy. - Prawdopodobnie to rodzaj kanału ściekowego. Wcześniej podobne były odkrywane na przykład na Starym Mieście - mówi archeolog Andrzej Hunicz, prowadzący nadzór archeologiczny nad inwestycją.

Można to sobie wyobrazić jako rynsztok, do którego mieszkańcy wlewali nieczystości. Koryta odprowadzały je niżej, na przykład na łąki. - Na podstawie ułamków ceramiki i kafli, odnalezionych w pobliżu, datuję wstępnie tę konstrukcję na XVII wiek - dodaje archeolog.

Wczoraj znalezisko zostało wydobyte z ziemi i zabezpieczone. - Nie spodziewamy się dłuższych opóźnień w inwestycji - zapewnił Andrzej Bróż.

Raczej na pewno nie jest to fragment najstarszego, szesnastowiecznego wodociągu Lublina. W 1506 roku władze miasta podpisały umowę z rurmistrzem Janem na budowę drewnianego wodociągu. W dokumencie z 13 lutego 1506 roku czytamy, że majstrzy mieli zrobić tamy na Bystrzycy, a kosztami kopania rowów zostało obciążone miasto.

Takim system mogły się wówczas pochwalić nieliczne miasta. Woda do miasta w murach była doprowadzana właśnie drewnianymi rurami ze stawu wrotkowskiego.

Reliktem tego systemu jest zabytkowa wieża wodna przy ulicy Dolnej Panny Marii, która podnosiła wodę do poziomu staromiejskiego wzgórza. Wodociąg zasilał nawet fontannę, znajdującą się na rynku. Fragment takiej rury możemy obecnie oglądać w siedzibie MPWiK. Jest elementem stałej ekspozycji.

Staropolski wodociąg uległ zagładzie w niespokojnym XVII stuleciu. Szwedzi zniszczyli go, żeby dostać żelazne elementy łączące poszczególne odcinki drewnianych rur. Kolejnego systemu wodociągowe-go Lublin doczekał się dopiero w 1899 roku.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski